Negocjacje dotyczące transferu 30-letniego rozgrywającego FC Barcelony Borges trwały praktycznie od końca lutego i jak poinformowała we wtorek oficjalna strona drużyny z Berlina, Romero postanowił przystać na warunki proponowane przez prezesów klubu. - Do tej pory ciężko mi w to uwierzyć. Taka gwiazda w naszym klubie! - nie krył swojej satysfakcji menedżer berlińczyków, Bob Hanning.
Pierwsze informacje dotyczące ewentualnego przejścia Hiszpana do ekipy Füchse pojawiły się tuż po spotkaniu katalońskiego zespołu w ramach elitarnej Ligi Mistrzów przeciwko Rhein-Neckar Löwen. Romero już wtedy był bardzo zdeterminowany, by przejść do klubu występującego na co dzień w Bundeslidze, którą bezsprzecznie uważa za najlepszą ligę na świecie. Teraz 30-letni zawodnik będzie miał okazję spełnić swoje marzenie.
- Grałem w Valladolid, Leon, Ciudad Real i Barcelonie. Z tymi klubami wygrałem wszelkie możliwe trofea w Hiszpanii i Europie. Chcę wreszcie spróbować czegoś nowego - stwierdził Romero, po czym dodał: - Moim marzeniem zawsze była gra w lidze niemieckiej. Rozmawiałem z trenerem Lisów i spodobała mi się jego wizja zespołu, dlatego też zdecydowałem się przyjść tutaj.
Hiszpan podpisał z berlińczykami trzyletni kontrakt, który będzie obowiązywał od 1 lipca 2011 roku. Jego przyjście najprawdopodobniej zakończy przygodę z ekipą Füchse Michała Kubisztala. Jeszcze nie wiadomo, czy Polak, któremu w berlińskim klubie kończy się kontrakt, zmieni barwy, ale wiele spekuluje się o jego powrocie do Polski. Przyszłość "Kubła" powinna wyjaśnić się w najbliższych tygodniach.