Kwadrans dobrej gry to za mało - relacja z meczu ASPR Zawadzkie - MTS Chrzanów

Piłkarze ręczni MTS-u Chrzanów w Zawadzkiem stanęli przed szansą na wywalczenie niezwykle potrzebnych do utrzymania punktów. Podopiecznym Adama Piekarczyka nie udało się jednak pokonać wyżej notowanego ASPR-u.

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz

Zespół ASPR-u do spotkania przystał bez swoich dwóch najskuteczniejszych zawodników. Na parkiecie nie zobaczyliśmy Artura Pietruchy oraz Pawła Swata. Pod nieobecność tych graczy wydawało się, iż szanse na zwycięstwo gości są spore.

Mecz rozpoczął się jednak fatalnie dla przyjezdnych. Piłkarze ręczni ASPR-u zdominowali poczynania na parkiecie. Skuteczna gra Daniela Skowrońskiego oraz dobra postawa w bramce Tomasza Wasilewicza sprawiły, iż w 11 minucie miejscowi prowadzili już 7:2! W pierwszej połowie spotkania gra MTS-u wyglądała słabo, chrzanowianie nie mieli pomysłu na sforsowanie obrony rywali. Zawadczanie skrzętnie wykorzystali niemoc gości i po trafieniu Michała Krygowskiego tablica wyników pokazała rezultat 13:7. Cabanie starali się zniwelować straty, po skutecznej akcji Łukasza Szlingera zmniejszyli przewagę rywali do czterech bramek - 13:9, jednak w końcówce pierwszej połowy ponownie skuteczni byli zawadzczanie. Seryjnie zdobywane bramki przez ASPR sprawiły, iż do szatni zespoły zeszły przy stanie 18:11.

Początek drugiej połowy, podobnie jak pierwsza część gry, został zdominowany przez ASPR. W 36 minucie gospodarze sobotniego pojedynku prowadzili już 22:13. W drugich 30 minutach w szeregach zawadczan ciężar zdobywania bramek wziął na siebie Paweł Dutkiewicz. To po trafieniu tego zawodnika w 46 minucie ASPR objął najwyższe w tym meczu prowadzenie 27:17. Ostatni kwadrans spotkania należał do chrzanowian. Nieco zdekoncentrowani wysokim prowadzeniem zawadczanie pogubili się. Podopieczni Adama Piekarczyka zaczęli seryjnie zdobywać bramki, szybko odrabiając straty. Na dościgniecie rywala było już jednak za późno. MTS pomimo pościgu zszedł z parkietu pokonany - 31:33. Kwadrans dobrej gry to za mało by wywalczyć dwa punkty.

ASPR Zawadzkie - MTS Chrzanów 33:31 (18:11)

ASPR: Janik, Romatowski, Wasilewicz - Galus 8, P. Dutkiewicz 7, Skowroński 7, Giebel 4, Krygowski 3, Kryński 3, Pawlak 1, Albingier, Kaczka, Lachacz.
Kary: 14 min.
Karne: 0/1.

MTS: Baliś, Pi. Rokita - Bugajski 9/1, Skoczylas 7/3, Kąpa 5/1, Szlinger 3, Pa. Rokita 2, Owczarek 2, Kirsz 1, Zajdel 1, Zubik 1, Franczak, Klimek, Stroński.
Kary: 8 min.
Karne: 5/7.

Kary: ASPR - 4 min. (Lachacz, Skowroński po 4 min. Albingier, Giebel, Pawlak po 2 min.); MTS - 14 min. (Owczarek 4 min. Kąpa, Klimek po 2 min.).

Widzów: 400.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×