Miedziowe dotychczas grały w finale mistrzostw Polski sześciokrotnie, za każdym razem musząc uznać wyższość przeciwniczek, właśnie zespołu z Lublina. - O przeciwniku wszystko wiemy, ale w takich spotkaniach wiedza nie wystarczy, potrzebna jest również zimna głowa oraz umiejętność wykorzystania słabości rywala - mówi Bożena Karkut, trener Zagłębia.
Przed tygodniem lubinianki zdobyły Puchar Polski, pokonując po dogrywce w finałowym pojedynku Final Four Vistal Łączpol Gdynia. Siódemka z Dolnego Śląska, podbudowana zdobyciem pierwszego trofeum w tym sezonie, będzie zapewne dodatkowo zmobilizowana do wywalczenia na zakończenie tegorocznych rozgrywek podwójnej korony. - Nastroje są bojowe, dziewczyny cały rok ciężko pracowały, aby znów zagrać w finale i zawalczyć o złoto mistrzostw Polski - dodaje.
Zdaniem szkoleniowca bardzo istotne w kontekście wyniku całej konfrontacji będą dwa pierwsze pojedynki, które lubinianki rozegrają we własnej hali. - Kluczem do zdobycia medalu będą dwa mecze na własnym parkiecie. Chcemy do Lublina pojechać z wynikiem 2:0, wtedy będziemy w komfortowej sytuacji - kończy Bożena Karkut.