EHF torpeduje pomysł Ligi Regionalnej

Jeszcze w niedalekiej przeszłości wydawało się, że szczypiorniści Wisły Orlen Płock i Vive Targów Kielce wystąpią od nowego sezonu w Lidze Regionalnej. Czym bliżej startu rozgrywek, tym stawało się to mniej prawdopodobne, choć kielecki klub jeszcze w ubiegłym tygodniu sygnalizował, iż może zdecydować się na grę w Lidze Regionalnej.

W tym artykule dowiesz się o:

Miał to być plan awaryjny, gdyby drużyna Vive Targów Kielce nie otrzymała miejsca w turnieju o tzw. "dziką kartę" w ramach kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Teraz okazuje się, że jest mało prawdopodobne, aby któryś z czołowych zespołów przystąpił do Ligi Regionalnej. Plany takie zablokowałaby zapewne Europejska Federacja Piłki Ręcznej (EHF). Wniosek taki można wysnuć na podstawie przykładu Tatrana Prešov.

Słowacka ekipa w przyszłym tygodniu ma poznać rywali w walce o Ligę Mistrzów. Jednak Tatran może nawet nie zostać dopuszczony do kwalifikacji o fazę grupową tych elitarnych rozgrywek, jeśli nie zrezygnuje z występów w Lidze Regionalnej. Groźbę taką wysunęły władze EHF wobec Tatrana.

- Europejska Federacja Piłki Ręcznej argumentuje, że Słowacja nie sąsiaduje z krajami byłej Jugosławii, czy nawet z regionem na obszarze, którego miałyby być prowadzone rozgrywki LR. Naszym zdaniem jest to zupełny nonsens podejmowanie decyzji na podstawie takich przesłanek. W tej sprawie kontaktowaliśmy się już ze Słowackim Związkiem Piłki Ręcznej, EHF oraz innymi osobami. W poniedziałek udamy się do Wiednia, gdzie będziemy próbowali rozwiązać cały problem - powiedział menedżer Tatrana, Miroslav Šosták.

- Nie słyszałem, żeby coś podobnego stało się wcześniej. Paradoksem jest to, że EHF w przesłanym liście nie odwołuje się do żadnych przepisów bądź regulaminów. W każdym razie byłoby to bardzo dziwne, gdybyśmy z powodu kogoś przemyśleń bądź zamierzeń nie zagrali w Lidze Mistrzów - dodał działacz, który ujawnił, iż Tatran nie zamierza ugiąć się pod groźbami EHF.

- Jeżeli nie uda się rozwiązać problemu, wówczas będziemy musieli wybierać i prawdopodobnie zdecydujemy się na Ligę Regionalną. Jest ona bowiem długookresowym projektem. Natomiast Liga Mistrzów jest do pewnego stopnia loterią i możemy zostać wyeliminowani już w kwalifikacjach do fazy grupowej tych rozgrywek - stwierdził Šosták.

EHF dał jednoznacznie do zrozumienia, iż w Lidze Regionalnej powinny grać wyłącznie zespoły z krajów jednego regionu. Słowacja nie ma granicy z żadnym z bałkańskich państw. Z tego powodu jeżeli Tatran Prešov przystąpi do LR, wtedy może on zostać wykluczony ze wszystkich europejskich pucharów. W tej sytuacji projekt Ligi Regionalnej może ograniczyć się do Chorwacji, Serbii, Macedonii, Czarnogóry oraz Bośni i Hercegowiny.

Komentarze (0)