Grzegorz Kędziora: Już za kilka dni rozpoczniesz swój pierwszy sezon na parkietach ekstraklasy. Jak się czujesz przed debiutem w elicie kobiecego szczypiorniaka?
Emilia Galińska: Z niecierpliwością czekam na ten moment, gdyż zawsze marzyłam i chciałam grać w ekstraklasie. W ten sposób będą mogła się sprawdzić jako zawodniczka i doskonalić swoje umiejętności.
Oprócz propozycji z KPR miałaś również oferty z innych klubów, w tym wyżej notowanych. Nie kusiło Cię aby przyjąć propozycję gry w jednym z nich?
- Kusiło, oj nawet bardzo, ale po zastanowieniu się i konsultacji z trenerami uznałam, że dla tak młodej zawodniczki jak ja ważniejsza jest gra w jak największym zakresie i możliwość zdobywania doświadczenia i ogrania, niż grzanie ławy w którymś z silniejszych klubów.
Ze względu na swój występ na Młodzieżowych Mistrzostwach Europy w Holandii dość późno dołączyłaś do swoich nowych koleżanek. Czy już zaaklimatyzowałaś się w drużynie?
- Tak nie miałam z tym większego problemu. W drużynie panuje bardzo dobra atmosfera i zostałam ciepło przyjęta przez dziewczyny. Nasza trenerka Małgorzata Jędrzejczak też jest bardzo fajna.
Jak oceniasz swój występ z "młodzieżówką" na holenderskich MME?
- Swoją grę oceniam bardzo średnio, gdyż nie zagrałam tego na co oczekiwałam i no co mnie stać. Być może dlatego, że otrzymywałam mało szans występów więc, gdy już pojawiałam się na parkiecie za bardzo chciałam wypaść jak najlepiej. Najbardziej zadowolona jestem z dobrych momentów mojej gry w meczu z Danią.
Jakie są Twoje główne atuty jako piłkarki ręcznej?
- Nie mam jakiegoś jednego elementu gry, w którym bym się specjalizowała i który byłby moim znakiem rozpoznawczym. Wszystko to jest uzależnione od konkretnego meczu i przeciwnika. Czasem jest to gra z kontry, czasem rzut z drugiej linii, a czasem coś jeszcze innego.
Na inaugurację zagracie z mistrzem Polski KGHM Zagłębiem Lubin
- Będzie to trudne spotkanie, ale na pewno podejmiemy walkę z Zagłębiem niezależnie jaki będzie wynik tej konfrontacji.
Jesienią rozpocznie się także nowy etap w Twoim życiu pozasportowym
- Tak od października rozpoczynam studia na jeleniogórskiej Karkonoskiej Wyższej Szkole Zawodowej, na kierunku kultura fizyczna.