Cudowne ozdrowienie Daniela Hojnika

Daniel Hojnik miał grać w beniaminku PGNiG Superligi. Jednak 33-letni czeski rozgrywający skarżył się na problemy z kolanem. Zaczęto mówić o poważnej kontuzji szczypiornisty. Po wszechstronnych badaniach ogłoszono, że Hojnik nie jest w stanie podjąć treningów w ramach przygotowań NMC Powen Zabrze do sezonu.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

Jednak wszystko wskazuje na to, że działacze zabrzańskiego klubu dali się wywieść w pole. Daniel Hojnik szybko podpisał kontrakt z włoskim zespołem Pallamano Intini Noci. Włodarze drużyny z Półwyspu Apenińskiego raczej niczym nie ryzykowali.

Piłkarz ręczny z Czech przygotowuje się bowiem normalnie do nowego sezonu ligowego. Trener Francesco Trapani korzysta z usług zawodnika. W ubiegłym tygodniu Hojnik wystąpił w pojedynku przeciwko HC Fondi, którego stawką był Puchar Intini. Zespół Intini Noci odniósł zwycięstwo 34:27, a Hojnik raz wpisał się na listę strzelców.

Czeski piłkarz ręczny pojawił się także na parkiecie w pierwszy weekend września. W sobotę odbyło się spotkanie o Superpuchar Włoch, w którym szczypiorniści Intini Noci zmierzyli się z Handball Conversano. Tym razem klub Czecha uległ rywalom w stosunku 22:30. Hojnik pokazał niezłą formę, grając na "pełnych obrotach", czego efektem było jego pięć goli.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×