Pierwsza połowa rozpoczęła się od wyraźnej przewagi Holenderek. Trener Kim Rasmussen o czas poprosił już w siódmej minucie. Gospodynie jakby speszone głośnym dopingiem w chorzowskiej hali popełniały sporo indywidualnych błędów w ataku, które kończyły się szybkimi atakami Holenderek. Z czasem jednak Polki zabrały się za odrabianie strat, w efekcie czego w 18 minucie spotkania Karolina Zalewska doprowadza do remisu. Minutę później Iwona Niedźwiedź rzutem z dystansu wyprowadza Polskę na prowadzenie. Po objęciu prowadzenia Polki zaczęły grać odważniej. Rzutami z dystansu bramkarkę Holandii dwukrotnie pokonała Alina Wojtas, która na początku spotkania popełniła kilka błędów. Atak biało-czerwonych bardzo dobrze prowadziła Kinga Byzdra, która rzuciła w pierwszej połowie trzy bramki. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 19:15.
W drugiej części spotkania zaczęliśmy od przechwytu oraz kontry Patrycji Kulwińskiej, która została faulowana w polu sześciu metrów. Rzut karny pewnie wykonała Kinga Byzdra. W dalszej części spotkania podopieczne Kima Rasmussena kontrowały spokojnie przebieg meczu. Szkoleniowiec dał szanse występu wszystkim zawodniczkom. Warto odnotować dobry występ Katarzyny Koniuszaniec, która rzuciła cztery bramki, jak również Iwony Niedźwiedź strzelczyni ostatniej bramki w tegorocznej edycji Pucharu Śląska. Polki ostatecznie pokonały Holenderki 31:28 i zwyciężyły cały turniej.
Polska - Holandia 31:28 (19:15)
Polska: Baranowska, Czarna - Załęczna 2, Niedźwiedź 8, Dworaczyk 1, Sulżycka 1, Wilamowska, Pielesz, Zalewska 1, Obrusiewicz, Wojtas 3, Sądej 2, Szwed, Kulwińska 1, Koniuszaniec 4, Byzdra 8
Kary: Niedźwiedź, Dworaczyk, Pielesz, Zalewska, Koniuszaniec x 2, Wojtas
Karne: 5/5
Holandia: Van Der Wal, Roelofs, Jankovvic - Van Dort 2, Bovenberg 8, Van Der Haijden 3, Bont 4, Polman 2, Snelder 2, Malestein, Lamein 3, Hilster 1, Visser, Broch 2, De Haze 1, Van Der Wissel
Kary: Polman, Snelder, Hilster
Karne: 3/4
Widzów: 700