Już w pierwszej połowie zabrzanie wyraźnie zaznaczyli swoją dominację na parkiecie. Dobra postawa cieszyć może kibiców NMC Powen Zabrze tym bardziej, że zabrzańska drużyna zagrała bez jednego ze swoich najlepszych zawodników, Aleksandra Bushkova. Sasha wraz ze swoją kadrą narodową przebywa obecnie w Gdyni, gdzie rozgrywany jest turniej międzypaństwowy. W spotkaniu nie zagrał także drugi z filarów beniaminka z Zabrza, Witalij Nat. Z powodu poważnej kontuzji na parkiecie nie pojawił się Michał Szolc. W pierwszej odsłonie meczu z dobrej strony zaprezentował się za to rozgrywający, Arkadiusz Kowalski, który w 30 minut gry zdobył 7 bramek. Ostatecznie na przerwę zespoły schodziły przy prowadzeniu gospodarzy 24:13.
Druga połowa to już absolutny pokaz umiejętności zabrzańskiej siódemki. Różnica klasy rozgrywkowej była aż nadto widoczna. Świetną postawą w drugiej trzydziestce popisał się Remigiusz Lasoń trafiając do bramki Olimpii po przerwie aż osiem razy. Po wznowieniu gry na parkiecie pojawił się także, przebywający w Zabrzu na testach, czeski rozgrywający Daniel Hojnik, który w swoim debiucie na hali Pogoń trzykrotnie pokonał bramkarza gości. Po regulaminowym czasie gry na tablicy widniał wynik 45:26 na korzyść NMC Powen Zabrze.
NMC Powen Zabrze - Olimpia Piekary Śląskie 45:26 (24:13)
Skład NMC Powen Zabrze:
Kicki, Ner - Kowalski 8, Kandora 5, Droździk 4, Lasoń 11, Marhun 1, Kryszeń 5, Kulak 3, Mogielnicki 1, Achruk 4, Hojnik 3.