Spotkanie, stawką którego było wywalczenie brązowego medalu XX mistrzostw świata skuteczniej rozpoczęły Hiszpanki. Zawodniczki z Półwyspu Iberyjskiego, które w półfinale uległy reprezentantkom Norwegii objęły w 3. minucie prowadzenie 2:0. Podopieczne Jorge Dueñasa popełniły jednak w pierwszych minutach rywalizacji sporą liczbę błędów indywidualnych, co wykorzystały ich rywalki. Po dwóch trafieniach Ann Grete Norgaard piłkarki Danii doprowadziły w 9. minucie do wyrównania (3:3), a już niespełna dwie minuty później ta sama zawodniczka wyprowadziła swe koleżanki na pierwsze tego dnia prowadzenie (5:4).
Reprezentantki Danii lepiej prezentowały się w pierwszej połowie w defensywie, umiejętnie przeszkadzając niskim szczypiornistkom Hiszpanii, które zmuszone były szukać swych szans w indywidualnej grze. Siłą podopiecznych Jana Pytlicka miały być natomiast mocny rzut z drugiej linii oraz gra z kontry. O ile te pierwsze często były zatrzymywane przez bramkarkę rywalek, to szybkie kontrataki wyprowadzane przez Christinę Pedersen stały się domeną Dunek, które w 20. minucie powiększyły swą przewagę do dwóch bramek (8:6).
Tuż przed przerwą przebudziły się jednak Hiszpanki. Za sprawą dwóch bramek skrzydłowej Carmen Martin (pewna egzekucja rzutów karnych) zawodniczki trenera Dueñasa doprowadziły do wyrównania (9:9). Niski wynik był w sporej mierze zasługą bramkarki reprezentacji Hiszpanii, Silvii Navarro, która raz po raz zatrzymywała rzuty rywalek. Jej koleżanki z pola nie potrafiły jednak tego wykorzystać, popełniając sporą liczbę niewymuszonych błędów (niecelne podania, błędy chwytu). Sytuacja ta miała jednak odmienić się w drugiej połowie.
Tuż po wznowieniu gry nieznaczną przewagę uzyskały piłkarki trenera Pytlicka, które po bramce Marii Fisker objęły w 35. minucie prowadzenie 12:10. Nikt nie przypuszczał jednak, że będzie to ostatnia tego dnia przewaga zawodniczek Danii. Wówczas swój popis rozpoczęła bowiem wspomniana już Navarro, która w pozostałej części meczu dała się pokonać wyłącznie sześć razy.
Lepiej poczęły grać także pozostałe szczypiornistki hiszpańskiego zespołu. Za sprawą rzutów karnych zamienianych na bramki przez Martin oraz indywidualnych akcji Nerei Peny zawodniczki z Półwyspu Iberyjskiego objęły w 41. minucie prowadzenie 15:12, którego nie oddały już do końcowego gwizdka izraelskiej pary sędziowskiej.
Wszelkie próby odrobienia strat przez Dunki kończyły się na fenomenalnej Navarro, a konsekwentna gra Hiszpanek przynosiła oczekiwane rezultaty w postaci coraz większej przewagi. Ta osiągnęła w 52. minucie rozmiary sześciu bramek (20:14), przesądzając jednocześnie o wygranej podopiecznych Dueñasa. Dla reprezentantek Hiszpanii był to pierwszy medal mistrzostw świata.
Dania - Hiszpania 18:24 (9:9)
Dania: Pedersen (9/28 - 32%), Mortensen (1/5 - 20%), Toft (0/1) - Norgaard 4 (3/3), Burgaard 3, Krogshede 3, Bille 2, Troelsen 2, Fisker 1, Jorgensen 1, Melgaard 1, Spelleberg, Kristiansen, Larsen, Thorsgaard.
Hiszpania: Navarro (19/35 - 54%), Gonzalez (1/2), Ciobanu (0/1) - Martin 10 (7/7), Pena 4, Aguilar 3, Alberto 2, Mangue 2, E.Pinedo 2, Amoros 1, Alonso, Barno, Chavez, Cuadrado, Elorza, P.Pinedo.
Kary: Dania - 8 min. (Thorsgaard - 4 min., Spellberg + kara dla trenera); Hiszpania - 6 min. (Alberto, Elorza, Pena).
Sędziowali: S. Cohen oraz Y.Peretz (obaj Izrael).
Widzów: 2 000.