Mamy asa w rękawie - rozmowa z Grzegorzem Tkaczykiem, zawodnikiem VIVE Targów Kielce

Po kontuzji Sławomira Szmala opaskę kapitana przejął Grzegorz Tkaczyk. Doświadczony rozgrywający Vive zapowiada, że kluczem do osiągnięcia jak najlepszych wyników będzie przede wszystkim determinacja. Bez woli zwycięstwa nie uda się osiągnąć planu minimum, jakim dla "Młodego" jest awans na igrzyska, które odbędą się w Londynie.

Łukasz Darowski: Jak się czujesz przed kolejną wielką imprezą? Jest stres czy podchodzisz do Mistrzostw spokojnie?

Grzegorz Tkaczyk: Na początek witam wszystkich kibiców reprezentacji. Czuje się bardzo dobrze. Jestem bardzo optymistycznie nastawiony, mimo problemów jakie nas spotkały. Nie będę kłamał, że jestem zupełnie spokojny, bo na pewno mały stresik jest.

Jaki jest plan minimum, a może z którego miejsca będziesz zadowolony, mając świadomość jak ciężkim turniejem są ME?

- Plan minimum to wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej. Zadanie ciężkie,ale nikt nie mówił że będzie łatwo.

Kto ma największe szanse na pokonanie Francuzów? I czy nadejdzie w
końcu kres dominacji Trójkolorowych?

- Myślę że największe szanse na pokonanie Francuzów maja Hiszpanie. Liczę, że również nasza ekipa będzie potrafiła przeciwstawić się Trójkolorowym.

Co powinno stanowić o sile polskiej ekipy? Defensywa, atak pozycyjny, kontra? Czy macie jakieś szczególne zagrania, którymi będziecie chcieli zaskoczyć przeciwnika?

- Mam nadzieje że silą polskiej reprezentacji będzie agresywna defensywa.Mamy też sporo nowych zagrań, którymi będziemy chcieli zaskoczyć naszych rywali, ale słowem kluczowym będzie determinacja.

Jaką obroną zagramy? Wiele osób zadaje sobie pytanie czy tak jak do tej pory 6/0 czy defensywa będzie bardziej kombinowana?

- Raczej 6/0 ale mamy i asa w rękawie. Będziemy reagować na bieżąco.

Zaczynacie w niedzielę z Serbią. W hali z pewnością będzie bałkański kocioł. Jak sobie radzisz z grą w takich warunkach?

- Mecz otwarcia i od razu z gospodarzem. Mam nadzieje, że po meczu będę mógł powiedzieć, że zespól poradził sobie z tą sytuacja wybornie I że to my zapiszemy na swoim koncie 2 punkty.

Podobno przygotowujesz niespodziankę dla kibiców na swojej stronie
internetowej. Możesz zdradzić parę szczegółów?

- Mam nadzieję, że znajdę czas, aby jak najczęściej informować fanów o tym co się w Serbii dzieje. Poza tym organizujemy ciekawy konkurs. Będzie można wysyłać 30 sekundowe filmy z pokazem swoich kibicowskich umiejętności. A więcej szczegółów pojawi się na stronie www.grzegorz-tkaczyk.com.

Najlepsi mogą liczyć na nagrodę?

- Oczywiście. Wierzę, że będzie dla nich atrakcyjna. Już sama możliwość pokazania się na stronie wydaje się czymś fajnym. Tak więc drodzy kibice, pokażcie na co was stać.

Źródło artykułu: