Krzysztofik, który jest wychowankiem mieleckiego klubu, przez ostatnie pół roku występował na zapleczu PGNiG Superligi, gdzie stał się mocnym ogniwem liderującej rozgrywkom grupy B drużyny Czuwaju Przemyśl (48 bramek w 13 meczach). Jego nagły i niespodziewany powrót do Mielca wymusiła kontuzja jednego z kołowych, na co pozwalał zapis w umowie wypożyczenia pomiędzy klubami z Mielca i Przemyśla.
- Moje wypożyczenie do Przemyśla polegało na tym, iż w wypadku kontuzji jednego z zawodników Stali, klub może w każdej chwili ściągnąć mnie z powrotem do siebie. Akurat teraz wystąpiła taka sytuacja - wyznał 23-letni kołowy.
Powrót Krzysztofika do Mielca spowodowany jest kontuzją, jakiej doznał ściągnięty przed rozpoczęciem sezonu 2011/12 Wiktor Jędrzejewski. Były obrotowy Wisły Płock będzie niedysponowany do gry jeszcze przez najbliższe cztery tygodnie. Tym samym przed wychowankiem mieleckiego klubu staje szansa wywalczenia miejsca w składzie drużyny Ryszarda Skutnika.
- W Przemyślu co prawda była niższa liga, jednak grało mi się tam bardzo dobrze, przede wszystkim miałem szansę na regularną grę. Mielec to jednak moje rodzinne miasto. Mam cel, który chcę osiągnąć w życiu i mam nadzieję, że wraz z chłopakami uda mi się wywalczyć brązowy medal - powiedział Krzysztofik.
Młody obrotowy pierwszą okazję do gry w "nowych" barwach będzie miał już w najbliższy weekend, kiedy drużyna Stali podejmie na własnym parkiecie Zagłębie Lubin. - Musimy wygrać ten mecz, podobnie jak i następne spotkanie z Nielbą Wągrowiec. To nasz plan, takie dostaliśmy wytyczne. Jeśli się nam to uda, mam nadzieję, że bez problemów wywalczymy trzecie miejsce w rozgrywkach zasadniczych - stwierdził Krzysztofik.