Krok wrocławianek w stronę utrzymania - relacja z meczu EKS Start Elbląg - AZS AWF Gardinia Wrocław

Szczypiornistki Startu Elbląg dość niespodziewanie przegrały na własnym parkiecie z AZS AWF Gardinią Wrocław 26:27. Decydująca była druga połowa, w której wrocławianki wykorzystały grę w przewadze doprowadzając do wyrównania i końcówka, w której zdobyły zwycięską bramkę.

Anna Dembińska
Anna Dembińska

Spotkanie otworzyła Małgorzata Król wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Jak się później okazało było to pierwsze i zarazem ostatnie prowadzenie przyjezdnych w pierwszych 30 minutach gry. Skuteczna gra elblążanek w ataku oraz obronie pozwoliła im uzyskać do 9 minuty spotkania trzy bramki przewagi (5:2). Wrocławianki miały problem ze skutecznym wykańczaniem akcji. Kilkukrotnie stopowała je bramkarka Agnieszka Kordunowska, która tego dnia była mocnym punktem elbląskiego zespołu. W 15. minucie spotkania, po celnym rzucie Katarzyny Cekały, przewaga gospodyń wzrosła do pięciu bramek (10:5). Po obu stronach mnożyły się błędy, czego skutkiem było aż sześć rzutów karnych. Skuteczna gra w obronie podopiecznych Grzegorza Gościńskiego uniemożliwiła przyjezdnym zdobywanie bramek, nawet podczas gry w przewadze. Jednak wrocławianki, po rzutach Grażyny Pietras, zmniejszyły przewagę elblążanek do trzech bramek i na przerwę schodziły przegrywając 12:15.

Początek drugiej połowy to gra bramka za bramkę. Od 34. do 36. minuty trzy zawodniczki zostały odsunięte od gry. Przyjezdne wykorzystując nieobecność dwóch zawodniczek Startu zdobyły trzy bramki pod rząd, doprowadzając tym samym w 40. minucie do remisu (17:17). Chwilę później, po raz trzeci, dwoma minutami została ukarana dobrze dysponowana tego dnia Hanna Sądej, czego skutkiem była czerwona kartka. Kolejne 10 minut spotkania to ponownie gra bramka za bramkę. Wyróżniająca się postacią była Alicja Łukasik, która strzeliła w tym czasie 3 z 5 bramek zdobytych przez akademiczki. Na ucieczkę gospodyń nie pozwoliła również Magdalena Słota kilkukrotnie broniąc rzuty elblążanek. Gdy w 58. minucie swoją dziewiątą w tym meczu bramkę zdobyła wspomniana Łukasik, na tablicy ponownie widniał remis (26:26). Niewykorzystany rzut karny przez elblążanki wprowadził wiele nerwowości w grze. Dodatkowo sędziowie wykluczyli z gry Paulinę Wasak, pokazując jej czerwoną kartkę. Wrocławianki zamieniły przyznany im rzut karny na bramkę i wygrały całe spotkanie 27:26.

EKS Start Elbląg - AZS AWF Gardinia Wrocław 26:27

Start: Kordunowska, Kędzierska – Janaczek 7, Sądej 6, Cekała 5, Wasak 3, Wolska 2, Szlija 2, Szott 1, Frąckiewicz, Matouskova, Aleksandrowicz, Konefał, Ocalewicz, Szulc, Jałoszewska.
Kary: 10 minut
Karne: 4/5

Gardinia: Boczkowska, Słota, Olejnik – Łukasik 9, Król 6, Żakowska 4, Pietras 3, Antoszewska 2, Wynnyk 1, Rupp 1, Grądowa 1, Wojt, Tracz, Wesołowska, Wiertelak.
Kary: 4 minuty
Karne: 4/4

Widzów: około 350
Sędziowie: Leszczyński, Strzelczyk

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×