Po przekonywującym zwycięstwie nad Zagłębiem Lubin w minioną niedzielę, szczypiorniści Orlen Wisły Płock kolejne ligowe spotkanie rozegrają w Mielcu. Mimo iż dla podopiecznych Larsa Walthera środowy pojedynek nie przyniesie żadnych zmian w ligowej tabeli (wiślacy są pewni drugiego miejsca), to płocczanie nie zamierzają zastosować względem rywali taryfy ulgowej. - Przede wszystkim chcemy wygrać to spotkanie, ale zdajemy sobie sprawę, że Mielec bardzo potrzebuje punktów, aby zapewnić sobie miejsce w pierwszej czwórce w tabeli - stwierdza szkoleniowiec mistrzów Polski.
Nafciarze przystąpią do środowego starcia osłabieni brakiem trójki podstawowych szczypiornistów. Już w niedzielę na parkiecie Orlen Areny zabrakło Zbigniewa Kwiatkowskiego (uraz ramienia) oraz Adama Wiśniewskiego (problemy żołądkowe), teraz dołączył do nich Christian Spanne. Nieobecność tego ostatniego może być sporym problemem dla trenera Walthera, który nie licząc młodziutkiego Grzegorza Gomółki, nie ma do dyspozycji nominalnego prawoskrzydłowego.
Zwracając uwagę na problemy kadrowe, Walther zaznacza: - Tym bardziej powinniśmy dobrze zaprezentować się jako drużyna i każdy zawodnik musi dołożyć coś od siebie, aby rozegrać to spotkanie na przyzwoitym poziomie. Będę próbował robić dużo zmian, aby utrzymać nasze tempo gry i wywrzeć presję na Stali. Być może spróbujemy kilka nowych rozwiązań, aby lepiej przygotować się do fazy play-off.
Początek środowego meczu o godzinie 18:00. Zapraszamy na RELACJĘ LIVE z tego oraz pozostałych spotkań 21. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn.