Zagłębie i SPR bliżej finału - podsumowanie weekendowych meczów PGNiG Superligi Kobiet

KGHM Metraco Zagłębie Lubin i SPR Lublin to zespoły, które po pierwszych meczach półfinałowych fazy play-off są bliżej awansu do finału rozgrywek. Mistrzynie Polski w starciu z Politechniką Koszalińską prowadzą już 2:0, z kolei lublinianki odniosły cenne zwycięstwo w Gdyni, dzięki czemu awans mogą zapewnić im dwa spotkania przed własną publicznością.

Brutalny dwumecz w Lubinie

Nie było przebierania w środkach w półfinałowych potyczkach pomiędzy broniącym tytułu mistrzowskiego Zagłębiem Lubin, a Politechniką Koszalińską. Pełen dramaturgii dwumecz przyniósł w ostatecznym rozrachunku dwa zwycięstwa gospodyniom i znacznie zbliżył je do finału. Po pierwszym, sobotnim pojedynku, niesmak pozostawiło starcie Natalii Ciepłowskiej z Tatianą Bilenią, która miała kopnąć leżącą rywalkę. Za niesportowe zachowanie sędziowie pokazali Ukraince czerwoną kartkę. O tym, że na parkiecie wrzało, świadczy również fakt, że wprost z lubińskiej hali do szpitala pojechała Anna Pałgan ze skręconym stawem skokowym. Niedziele zawody były zdecydowanie bardziej wyrównane, a niski wynik (20:18) to w dużej mierze zasługa bramkarek - Moniki Maliczkiewicz oraz Sołomiji Sziwierskiej. Rewanż zapowiada się bardzo emocjonująco. Miedziowym do awansu potrzebna jest już tylko jedna wygrana.

Pierwsze dwa spotkanie pomiędzy Zagłębiem a Politechniką okazały się niezwykle zacięte. Nie brakowało wykluczeń, czerwonych kartek, kontuzji, a nawet niesportowych incydentów
Pierwsze dwa spotkanie pomiędzy Zagłębiem a Politechniką okazały się niezwykle zacięte. Nie brakowało wykluczeń, czerwonych kartek, kontuzji, a nawet niesportowych incydentów

SPR wykonał zadanie

Tyle szczęścia co lubinianki nie miały w spotkaniach przed własną publicznością szczypiornistki Vistalu Łączpol Gdynia. Podopieczne Thomasa Orneborga wprawdzie wygrały pierwszy mecz z SPR-em Lublin, ale niedziele spotkanie wicemistrzynie Polski rozstrzygnęły już na swoją korzyść. Bohaterką pierwszego dnia zmagań została bramkarka Vistalu, Patrycja Mikszto, broniąca fenomenalnie, pomimo kontuzji. Drugi mecz był niezwykle dramatyczny. Po 30 minutach to przyjezdne prowadziły aż 18:13. Na domiar złego kontuzja wykluczyła z gry wspomnianą Mikszto. Gospodynie walczyły dzielnie do końca, ale ostatecznie przegrały różnicą jednej bramki (28:29). Podopieczne Edwarda Jankowskiego zdołały tym samym wyrównać stan rywalizacji i w meczach u siebie mają szansę przypieczętować awans do finału.

Nie zawiodły swoich kibiców

W rywalizacji o miejsca 5-8 skromne zaliczki uzyskały gospodynie pierwszych spotkań. W Jeleniej Górze KPR pokonał różnicą pięciu bramek KSS Kielce, a w Piotrkowie Tryb. podopieczne Stanisława Mijasa uporały się z Ruchem Chorzów. Zaliczka piotrkowianek wynosi tylko trzy bramki, dlatego w rewanżu wszystko jest jeszcze możliwe. Szansę na wygranie dwumeczu mają również kielczanki, które w meczach u siebie potrafią zagrać zdecydowanie lepiej niż na wyjazdach. Warto wspomnieć, że trener KSS-u, Zdzisław Wąs, miał po meczu sporo pretensji do arbitrów, którzy jego zdaniem nie stanęli na wysokości zadania.

Niewygodna Pogoń

Pogoń Baltica Szczecin zdecydowanie "nie leży" szczypiornistkom AZS-u AWF Wrocław. Po kolejnym zaciętym spotkaniu między tymi zespołami, znów lepsze o jedno trafienie okazały się podopieczne Roberta Nowakowskiego. Taki wynik oznacza, że wrocławianki straciły prowadzenie w "małej" tabeli strefy spadkowej na rzecz Startu Elbląg, który zgodnie z oczekiwaniami pokonał Finepharm Polkowice Walka o uniknięcie baraży trwa jednak nadal.

Pod wodzą Roberta Nowakowskiego Pogoń  szczecin radzi sobie coraz lepiej. Szkoda tylko, że "Kosa" nie objął zespołu nieco wcześniej
Pod wodzą Roberta Nowakowskiego Pogoń szczecin radzi sobie coraz lepiej. Szkoda tylko, że "Kosa" nie objął zespołu nieco wcześniej

Cytat kolejki: - Jak ktoś kopie leżącą osobę w krocze, to chyba ma problemy sam ze sobą. Takiego chamstwa jeszcze nigdy nie widziałam. I jeszcze po meczu jeden z trenerów AZS tłumaczył, że to nie było niesportowe zachowanie - powiedziała trener Zagłębia Lubin, Bożena Karkut.

Ligowe statystyki:

Mecze
- zwycięstwa gospodarzy: 6
- remis: 0
- zwycięstwa gości: 2

Bramki
- średnia bramek na mecz: 56,9
- średnia bramek gospodarzy: 28,3
- średnia bramek gości: 28,6

Najwyższe zwycięstwo
Finepharm Polkowice - Start Elbląg 16:34 (8:16) - 18 bramek

Najniższe zwycięstwo
Vistal Łączpol Gdynia - SPR Lublin 28:29 (13:18) - 1 bramka
SPR Pogoń Baltica Szczecin - AZS AWF Gardinia Wrocław 28:27 (12:13) - bramka

Wyniki:

Półfinały:
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - AZS Politechnika Koszalińska 33:22
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - AZS Politechnika Koszalin 20:18 (12:8)

Stan rywalizacji: 2-0

Vistal Łączpol Gdynia - SPR Lublin 35:31 (17:16)
Vistal Łączpol Gdynia - SPR Lublin 28:29 (13:18)

Stan rywalizacji: 1-1

O miejsca 5-8
Piotrcovia Piotrków Tryb. - Ruch Chorzów 29:26 (12:10) 
KPR Jelenia Góra - KSS Kielce 37:32 (21:17) 

O miejsca 9-12
SPR Pogoń Baltica Szczecin - AZS AWF Gardinia Wrocław 28:27 (12:13)
Finepharm Polkowice - Start Elbląg 16:34 (8:16)

MDrużynaMZRPBramkiPkt
9 Olimpia-Beskid Nowy Sącz 28 12 1 15 739:764 25
10 UKS PCM Kościerzyna 28 6 0 22 669:811 12
11 KPR Jelenia Góra 28 6 0 22 724:840 12
12 KPR Ruch Chorzów 28 6 0 22 659:782 12
Źródło artykułu: