Mistrzynie w kratkę, pewny SPR - podsumowanie meczów PGNiG Superligi Kobiet

Porażka i zwycięstwo obrończyń tytułu

Szczypiornistki KGHM Metraco Zagłębia Lubin i Vistalu Łączpol Gdynia, które walczą o mistrzostwo Polski, mają za sobą pierwsze dwa spotkania finałowe. W sobotę lepsze okazały się zawodniczki z Trójmiasta, pokonując faworyzowane rywalki na ich terenie 34:32. Podopieczne Duńczyka Thomasa Orneborga osiągnęły swój główny cel, bo mimo porażki w drugim pojedynku, mogą teraz rozstrzygnąć losy całej rywalizacji we własnej hali. Miedziowe w niedzielę udowodniły jednak, że tanio skóry nie sprzedadzą. Stosunkowo łatwa i wysoka wygrana mistrzyń Polski (28:18) jest tylko zapowiedzią wielkich emocji w Gdyni.

SPR blisko podium

Znacznie bardziej klarowna wydaje się być sytuacja SPR-u Lublin. Wciąż aktualne wicemistrzynie Polski dwukrotnie wysoko pokonały w "Globusie" Politechnikę Koszalińską. Podopiecznym Edwarda Jankowskiego do wywalczenia brązowych medali potrzeba jeszcze jednej wygranej. Dwie kolejne szanse, aby osiągnąć ten cel, lublinianki będą miały za tydzień w Koszalinie. Wprawdzie Akademiczki zrobią wszystko, żeby przedłużyć swoje szanse, ale czy atut własnej hali im w tym pomoże? Nawet jeśli dwukrotnie wygrają, to i tak wszystko rozstrzygnie się w Kozim Grodzie. Pierwsze dwa spotkania nie pozostawiły złudzeń, kto jest lepszy.

O pięć bramek bliżej pucharów

W walce o piąte miejsce i europejskie puchary na razie górą KSS Kielce. Szczypiornistki ze Świętokrzyskiego w pierwszym z dwóch zaplanowanych spotkań, pokonały KPR Ruch Chorzów 30:25. - To jest dużo i zarazem bardzo mało - podkreśla trener KSS-u, Zdzisław Wąs. Wszystko rozstrzygnie się na Śląsku. - Przewaga własnego parkietu jest bardzo ważna w piłce ręcznej - mówi w kontekście rewanżu Marta Rosińska, rozgrywająca KSS-u.

Słabe widowisko

Niska stawka i równie niski poziom spotkania. Tak w skrócie można podsumować pierwszy pojedynek o siódme miejsce w Superlidze, pomiędzy Piotrcovią Piotrków Tryb., a KPR-em Jelenia Góra. Wynik na styku powodował jednak, że emocji nie brakowało. Szczypiornistki ze stolicy Karkonoszy okazały się lepsze od gospodyń, wygrywając różnicą jednej bramki (30:29). W rewanżu to podopieczne Małgorzaty Jędrzejczak będą zdecydowanymi faworytkami.

Wszystko już jasne

Niewielkie emocji towarzyszą spotkaniom fazy play-out. Od dawna w dole tabeli wszystko jest już jasne. Kolejne zacięte spotkanie rozegrały w sobotę zespoły AZS-u AWF Wrocław i Pogoni Baltica Szczecin. Mecz zakończył się remisem. Wiadomo już, że Akademiczki będą walczyły o pozostanie w Superlidze w barażach, z kolei szczecinianki opuszczają elitę. W meczu rozegranym awansem prowadzący w tzw. "małej tabeli" Start Elbląg, łatwo pokonał outsidera rozgrywek, Finepharm Polkowice.

Cytat kolejki: - Udowodniłyśmy sobie i kibicom, że potrafimy podnieść się po porażkach w półfinale - powiedziała kapitan SPR-u Lublin, Małgorzata Majerek, podsumowując dwa zwycięstwa nad Politechniką Koszalińską.

Ligowe statystyki:

Mecze
- zwycięstwa gospodarzy: 5
- remis: 1
- zwycięstwa gości: 2

Bramki
- średnia bramek na mecz: 57,3
- średnia bramek gospodarzy: 32,1
- średnia bramek gości: 25,2

Najwyższe zwycięstwo
SPR Lublin - AZS Politechnika Koszalińska 41:20 (17:13) - 21 bramek

Najniższe zwycięstwo
Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KPR Jelenia Góra 29:30 (14:14) - 1 bramka

Wyniki:

O miejsce 1
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Vistal Łączpol Gdynia 32:34 (11:15)
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Vistal Łączpol Gdynia 28:18 (12:11)
stan rywalizacji: 1-1

O miejsce 3
SPR Lublin - AZS Politechnika Koszalińska 41:20 (17:13)
SPR Lublin - AZS Politechnika Koszalińska 37:26 (19:13)
stan rywalizacji: 2-0

O miejsce 5
KSS Kielce - KPR Ruch Chorzów 30:25 (16:10)

O miejsce 7
Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KPR Jelenia Góra 29:30 (14:14)

Play-out
AZS AWF Gardinia Wrocław - SPR Pogoń Baltica Szczecin 26:26 (11:14)
EKS Start Elbląg - Finepharm Polkowice 34:22 (18:7)