W piątkowe popołudnie, w siedzibie wągrowieckiego klubu doszło do podpisania kontraktów trenerskich. Pierwszym szkoleniowcem został niespełna 33-letni Paweł Noch, mogący zapisać na koncie swoich sukcesów wprowadzenie do PGNIG Superligi Juranda Ciechanów. Drużyna z Mazowsza, podobnie jak Nielba Wągrowiec, spadła jednak w ubiegłym sezonie do pierwszej ligi.
Asystentem Pawła Nocha odpowiadającym za trening bramkarski został natomiast Andrzej Marszałek - utytułowany bramkarz, długoletni zawodnik Wisły Płock, z którą zdobył sześciokrotnie mistrza Polski oraz dziesięciokrotnie wicemistrza naszego kraju.
Jak wyjawia Noch, wągrowieccy działacze już wcześniej przejawiali zainteresowanie jego osobą. - Uznałem, że jest to bardzo dobra oferta od klubu organizacyjnie poukładanego. Myślę, że po zaskakującej klęsce jest jednak szansa na rozwój.
Okres przygotowawczy piłkarzy ręcznych Nielby rozpocznie się 9 lipca. Nowy szkoleniowiec MKS-u postanowił, że nielbiści przygotowywać się będą do nowego sezonu na obiektach miejscowego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Chcemy to robić u siebie i nie wydawać pieniędzy na zgrupowania. Planujemy jednak pojeździć troszeczkę po Polsce i pograć z drużynami z Superligi - wyjawia.
Szczypiorniści Nielby Wągrowiec oraz Juranda Ciechanów pod przywództwem Nocha toczyli w ubiegłym sezonie twardą walkę na parkietach Superligi. Potencjał, którym dysponują zawodnicy pozostali w MKS-ie po spadku zespołu z ekstraklasy, jest więc nowemu trenerowi żółto-czarnych nieobcy. - Znam ich oczywiście. Możliwości, którymi dysponują ci właśnie gracze również wpłynęły na to, że podjąłem się pracy w Wągrowcu. Uważam, że jest to grupa chłopaków, która w poprzednim sezonie nie dostawała wielu szans na granie. Oni nadal posiadają potencjał. Są to bardzo solidni zawodnicy, którzy dają nadzieję na szybki powrót zespołu do Superligi - ocenia Paweł Noch.
Z wągrowiecką drużyną pożegnali się już: Marek Kubiszewski, Dawid Przysiek, Jakub Płócienniczak oraz Paweł Niewrzawa. Pytamy więc nowego trenera, co z uzupełnieniem składu. - Pracujemy nad tym. W Wągrowcu jest wiele grup młodzieżowych, jest wielu młodych graczy, którzy również będą przez nas monitorowani. Systematycznie będziemy starali się wprowadzać ich do pierwszej drużyny - tłumaczy.