AG Kopenhaga w agonii, dyrektor generalny odszedł z klubu

W podbramkowej sytuacji znalazła się trzecia drużyna minionej edycji Ligi Mistrzów, AG Kopenhaga. Grupowy rywal Vive Targów Kielce stracił już nie tylko właściciela ale i dyrektora generalnego.

O problemach trzeciej drużyny w Europie informowaliśmy blisko dwa tygodnie temu. Wskutek nieustających problemów finansowych mistrzów Danii, Duńska Federacja Piłki Ręcznej wpisała ich na czarną listę, a odejście z klubu rozważa Joachim Boldsen.

Napięcia związanego z trudną sytuacją nie wytrzymał dyrektor generalny Soren Colding, który od niedawna miał również bardzo napięte relacje z zawodnikami, którzy domagali się wyjaśnienia sytuacji finansowej klubu. Colding postanowił odejść na kilka dni przed wypłaceniem zawodnikom i reszcie pracowników klubu obiecanych wynagrodzeń. Swoją decyzję tłumaczył w następujący sposób. - Mam wątpliwości czy klub może dalej funkcjonować - powiedział na łamach Ekstra Bladet.

Były trener duńskiej kadry szczypiornistów, Leif Mikkelsen obawia się, że drużyna ze stolicy Danii wkrótce może stać się przeszłością. - To niemal śmierć. Było by smutne, gdyby coś takiego zniknęło, ale jeśli nie opiera się to na realistycznej podstawie ekonomicznej, to ma to krótkie życie - nie ma wątpliwości.

AG Kopenhaga, która będzie jednym z grupowych rywali Vive Targów Kielce w fazie grupowej LM, na swojej oficjalnej stronie poinformowała, że w klubie nadal gorączkowo szukają rozwiązania, a funkcje menedżera obejmie... siostra Jespera Nielsena, Anette.

Komentarze (11)
avatar
kibiCK
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niby mają problemy, niby są w agonii a mimo wszystko skład mają cały czas bez strat. Co do budowania zespołu, na jednym sponsorze to jest to bardzo ryzykowne. Ja nie jestem zwolennikiem takiego Czytaj całość
avatar
hbll
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
zawodnicy AG szybko znajdą nowych pracodawców. Mimo to dobrze byłoby aby do sezonu klub przystąpił i go dograł. Co do Hansena czy Anderssona - moim zdaniem dzis to najlepsi gracze świata na swo Czytaj całość
avatar
wislander
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Sytuacja Kopenhagi jest przestrogą dla innych, że lepiej budować zespół na takich zasadach jak robi to m.in. THW Kiel i Vive, wielu sponsorów a nie jeden, strategiczny bo nigdy nie wiadomo co s Czytaj całość
avatar
nafciarz_zks
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I bardzo dobrze. Ciekawe jak szybko katarskim szejkom znudzi się inwestowanie w zespół z Paryża. 
avatar
ZKS
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tak właśnie kończą sztuczne twory,kaprysy "biznesmenów" którzy mają w życiu wszystko poza cierpliwością.Czegoś dużego,mocnego nie da się zbudować od razu (czyt. kilka sezonów) a takim nuworyszo Czytaj całość