W 3. kolejce Zagłębie odniosło pierwsze zwycięstwo, łatwo wygrywając z Miedzią. - Do każdego przeciwnika podchodzimy z szacunkiem i spodziewaliśmy się dużo bardziej zaciętego spotkania. Chcieliśmy zrehabilitować się za przegraną w Głogowie, gdzie dwadzieścia minut graliśmy dobrze, a później coś się w nas zacięło. Dzisiaj nasza gra wyglądała dużo lepiej, chociaż nie ustrzegliśmy się błędów - powiedział Dawid Przysiek.
Zawodnik nie był do końca zadowolony ze swojej gry. - Zawsze do swoich występów podchodzę jak najbardziej krytycznie i myślę, że stać mnie na dużo więcej. Również dzisiaj nie mogę być do końca zadowolony, ale mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej - dodał.
W 4. kolejce Zagłębie czeka ciężkie zadanie. W meczu z Azotami Puławy to rywale będą faworytem. - To prawda, ale nie raz już tak było, że faworyt przegrywał w meczu. Wiemy, jak ciężkie zadanie nas czeka, ale na pewno tanio skóry nie sprzedamy. Jedziemy tam walczyć o zwycięstwo. Wygraliśmy z nimi podczas turnieju przygotowawczego i wierzymy, że w meczu ligowym również nam się uda - zakończył zawodnik.