Mariusz Kuśmierczyk: W Tarnowie celem będzie zwycięstwo

MKS Kalisz świetnie rozpoczął zmagania na pierwszoligowych parkietach. Po czterech kolejkach gracze z Wielkopolski mają na swoim koncie sześć punktów. W sobotę o kolejne dwa oczka zagrają w Tarnowie.

Znakomita inauguracja sezonu w wykonaniu kaliskiego beniaminka zaskoczyła nie tylko postronnych kibiców szczypiorniaka, ale i samych zawodników MKS-u. Podopieczni Bruno Budrewicza w czterech pierwszych kolejkach odnieśli dwa zwycięstwa i dwukrotnie dzielili się punktami, dzięki czemu zajmują wysoką, czwartą lokatę. Kaliszan wyprzedzają jedynie otwarcie celujące w parkiety PGNiG Superligi drużyny Nielby Wągrowiec, Śląska Wrocław oraz Gwardii Opole.

W najbliższy weekend Wielkopolanie postarają się o podtrzymanie znakomitej passy i wywiezienie kompletu punktów z parkietu SPR-u Tarnów. Mimo, iż ekipa z Małopolski zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, nie należy jej lekceważyć. - Z pewnością czeka nas bardzo ciężki mecz. Dla Tarnowa będzie to pojedynek o wszystko, bo mają na swoim koncie zero punktów - stwierdza podstawowy rozgrywający MKS-u, Mariusz Kuśmierczyk.

Na niekorzyść ekipy z Kalisza przemawia fakt sporych osłabień kadrowych, związanych z poważnymi kontuzjami Jarosława Suskiego i Krystiana Kaczmarka. Nieobecność wspomnianej dwójki nie przeszkodziła jednak zespołowi Budrewicza w ograniu w minionej kolejce ASPR-u Zawadzkie. - Nie da się ukryć, że byliśmy tego dnia zespołem zdecydowanie lepszym. Wygrana (32:29) mogła być zdecydowanie wyższa, jednak w końcówce meczu zawiodła nas skuteczność - wspomina Kuśmierczyk.

21-letni rozgrywający szybko wyrósł na czołową postać drugiej linii kaliskiego zespołu. Od jego dyspozycji w sporej mierze uzależniony będzie wynik sobotniego starcia w Tarnowie. Kaliszanie pragną zrewanżować się ekipie SPR-u za porażkę w okresie przygotowawczym. - Graliśmy z Tarnowem na turnieju w Warszawie i nieznacznie wówczas przegraliśmy. Nie czujemy się jednak gorsi od rywali. Dla nas także będzie to bardzo ważny mecz i postaramy się o wywiezienie z Tarnowa kompletu punktów - stwierdza były gracz AZS-u UŁ PŁ Łódź.

Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na RELACJĘ LIVE z pozostałych weekendowych pojedynków PGNiG Superligi Kobiet i Mężczyzn, Ligi Mistrzów oraz I ligi mężczyzn.

Komentarze (0)