2 
Mistrzowie Szwajcarii nie mogli zaliczyć początku tegorocznych rozgrywek do udanych. Zawodnicy z Szafuzy przegrali dwa pierwsze spotkania w europejskich pucharach, ze zmiennym szczęściem radzili sobie także na krajowym podwórku (3 porażki w 6 meczach). Przełamanie przyszło w najbardziej odpowiednim momencie.
Pojedynek z RK Croatią Osiguranje Zagrzeb od pierwszych minut był niezwykle wyrównany. Szwajcarzy w końcowych fragmentach przechylili szalę zwycięstwa na swą korzyść, a do wygranej poprowadził ich Christian Dissinger (6 bramek). Trzy bramki na swym koncie zanotował natomiast Leszek Starczan. Kadetten co prawda nie poprawiło znacznie swej pozycji, jednak zrównało się punktami z zajmującymi trzecie i czwarte miejsce ekipami Pick Szeged oraz Füchse Berlin.
Zgoła odmienny przebieg miało spotkanie w Kilonii, gdzie THW Kiel rozgromiło mistrza Rumunii, HCM Constantę. Podopieczni Alfreda Gislasona przesądzili o losach pojedynku już w pierwszym kwadransie, prowadząc w 11' minucie 6:1. Przed przerwą przewaga popularnych Zebr osiągnęła rozmiary dziewięciu bramek (16:7), a w 45' minucie wynosiła już dwa razy tyle (28:10). Ostatecznie kilończycy zwyciężyli aż 35:14, upokarzając rywali.
Świetne zawody w barwach Kiel rozegrał Thierry Omeyer. W drugiej linii o sile zespołu decydowali Daniel Narcisse oraz Momir Ilić. Trener Gislason skorzystał z okazji i dał odpocząć niektórym zawodnikom. Na parkiecie Sparkassen Arena nie pojawili się m.in. Marcus Ahlm i Aron Palmarsson. W ekipie z Konstancy na słowa pochwały zasłużył jedynie autor czterech bramek, Branislav Angelovski.
Grupa B
THW Kiel - HCM Constanta 35:14 (16:7)
Najwięcej bramek: dla Kiel - Momir Ilić 5, Daniel Narcisse 5; dla Constanty - Branislav Angelovski 4, Alexandru Viorel Simicu 3.
Grupa D
Kadetten Schaffhausen - RK Croatia Osiguranje Zagrzeb 28:27 (16:15)
Najwięcej bramek: dla Kadetten - Christian Dissinger 6, Rares Lucian Jurca 4, Leszek Starczan 3; dla Croatii - Marino Marić 9, Zlatko Horvat 7, Josip Valcić 5.
