Tydzień bez niespodzianek - podsumowanie 6. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn

Maciej Wojs 15 Października 2012, 13:16

Emocje cały tydzień

Jako pierwsi na parkiet wybiegli zawodnicy w Szczecinie, gdzie przy aplauzie sporej grupy publiczności miejscowa Gaz-System Pogoń podjęła mistrzów Polski, Vive Targi Kielce. Sensacji nie było, podobnie jak w czwartkowym pojedynku outsidera rozgrywek Czuwaju Przemyśl, z liderującą ekipą Orlen Wisły Płock. Pretendenci do mistrzowskiego tytułu swoje zadania wykonali perfekcyjnie, wywożąc z hal beniaminków okazałe zwycięstwa.

Nieznacznie ciekawiej (przynajmniej w teorii) miało być w Mielcu, gdzie Tauron Stal próbowali ograć zawodnicy Zagłębia Lubin. Na próbach się skończyło, bowiem fenomenalną partię rozegrał golkiper Czeczeńców Krzysztof Lipka, który poprowadził mielczan do łatwego zwycięstwa. Miedziowi pomimo ciekawych indywidualności w składzie nadal nie stanowią kolektywu, co odbija się na wynikach ekipy Dariusza Bobrka.

Stabilizacja w Puławach, Kwidzynie i Mielcu

Na formę swych podopiecznych nie mogą narzekać natomiast szkoleniowcy KS Azotów Puławy i MMTS-u Kwidzyn. Drużyny trenerów Marcina Kurowskiego oraz Krzysztofa Kotwickiego zgodnie wygrały swoje weekendowe spotkania i wraz z mielecką siódemką stanowią grupę głównych kandydatów do walki o półfinał mistrzostw Polski. Parkiet zweryfikuje jednak wszystkie założenia i jak będzie w praktyce przekonamy się w kwietniu przyszłego roku.

Czeczeńcy znajdują się obecnie w znakomitej dyspozycji

W trakcie trwania letniej przerwy w rozgrywkach, prezes Jerzy Witaszek poszedł po rozum do głowy i solidnie wzmocnił kadrę zespołu prowadzonego przez Marcina Kurowskiego. Efekty widać już teraz i choć dobra dyspozycja w obecnej fazie rozgrywek nie gwarantuje medalu, to w Puławach liczą na pozytywny finisz sezonu. Azoty wydają się silne jak nigdy, oby zakończenie nie było takie jak zawsze. Ekipę Kurowskiego czekają teraz prawdziwe sprawdziany, najpierw z kontrkandydatami z Kwidzyna i Mielca, a następnie z beniaminkami ze Szczecina i Piotrkowa Tryb.

Po słabym starcie w rozgrywkach i klęskach z KS Azotami Puławy oraz Tauron Stalą Mielec, w Zabrzu zawrzało. Ostre słowa prezesa klubu szybko wpłynęły na wyniki ekipy Bogdana Zajączkowskiego, która w dwóch kolejnych meczach wywalczyła komplet punktów. Zabrzanie nie zachwycają jeszcze formą, jednak pomimo wielu problemów zarówno z grą w defensywie, jak i ofensywie, zdobywają punkty. Spora w tym zasługa Łukasza Stodtko, bez którego żaden z zabrzańskich kibiców nie wyobraża sobie pierwszej siódemki NMC Powenu.

Patrząc na inaugurację sezonu 2011/12 i start obecnych rozgrywek można powiedzieć - W Głogowie bez zmian. Chrobry podobnie jak przed rokiem rozpoczął ligę od mocnego uderzenia i z czasem opadł z sił, tracąc punkty z teoretycznie słabszymi rywalami. Różnica polega jednak na tym, że w tegorocznych rozgrywkach podopieczni trenera Markuszewskiego zaczęli pikować w dół zdecydowanie wcześniej. W ostatnich czterech meczach Chrobry zdobył raptem jeden punkt, a przy obecnej dyspozycji o wygraną może być ciężko nawet w sobotę w Przemyślu.

Po serii lepszych wyników gracze Piotrkowianina zawiedli w ostatnim meczu z NMC Powenem

Mecze
- zwycięstwa gospodarzy: 2
- remisy: 0
- zwycięstwa gości: 4

Bramki
- średnia bramek gospodarzy: 27,3
- średnia bramek gości: 31,2
- średnia bramek na mecz: 58,5

Najwyższe zwycięstwo:
Czuwaj Przemyśl - Orlen Wisła Płock - 17 bramek

Najniższe zwycięstwo:
Piotrkowian Piotrków Tryb. - NMC Powen Zabrze - 1 bramka

Wyniki

Gaz-System Pogoń Szczecin - Vive Targi Kielce 28:39 (11:18)
Najwięcej bramek: dla Pogoni - Jacek Wardziński 6, Piotr Frelek 5; dla Vive Targów - Ivan Cupić 10, Karol Bielecki 4, Mateusz Jachlewski 4.

Tauron Stal Mielec - Zagłębie Lubin 36:29 (18:11)
Najwięcej bramek: dla Tauron Stali - Marek Szpera 10, Damian Kostrzewa 9; dla Zagłębia - Wojciech Gumiński 8, Michał Bartczak 8, Dawid Przysiek 7.

Czuwaj Przemyśl - Orlen Wisła Płock 25:42 (12:20)
Najwięcej bramek: dla Czuwaju - Marcin Basiak 6, Mateusz Kroczek 4, Maciej Kubisztal 4, Paweł Stołowski 4; dla Orlen Wisły - Paweł Paczkowski 7, Adam Wiśniewski 6.

PGNiG Superliga: Grupa Select