Andrzej Miszczyński: Nie możemy kalkulować

W czwartek swych rywali w fazie grupowej Pucharu EHF poznają szczypiorniści Orlen Wisły Płock. Głos w sprawie potencjalnych rywali wziął sternik płockiego klubu, Andrzej Miszczyński.

Po wyeliminowaniu rosyjskiego Sungula Snieżyńsk w 2. rundzie europejskich rozgrywek, wicemistrzowie Polski czekają na przydzielenie kolejnych rywali. W ocenie prezesa SPR Wisły Płock Andrzeja Miszczyńskiego, Nafciarze w głównej mierze mają skupić się na sobie, a nie na rywalach. - Poziom europejskiej piłki ręcznej z każdym rokiem wyrównuje się i w związku z tym każdemu rywalowi startującemu w europejskich pucharach należy się szacunek. W Pucharze EHF występuje wiele zespołów, które z powodzeniem mogłyby daleko zajść w Lidze Mistrzów, a kilka zespołów startujących w Lidze Mistrzów miałoby problem z przejściem III rundy Pucharu EHF. Dlatego, jeśli jako Orlen Wisła Płock chcemy cokolwiek osiągnąć w Europie, to nie możemy kalkulować tylko grać i wygrywać z tymi rywalami, których los nam przydzieli - stwierdza sternik płockiego klubu.

W gronie potencjalnych rywali Orlen Wisły znalazły się takie ekipy jak Frisch Auf! Göppingen, RK Cimos Koper, KIF Kolding czy HBC Nantes. Miszczyński trafnie spostrzega, iż znane marki europejskiego szczypiorniaka wzbudzą większe zainteresowanie kibiców. - Im bardziej utytułowany rywal i więcej gwiazd piłki ręcznej, tym większa frekwencja na hali, lepsze widowisko, większe zainteresowanie mediów i znakomita promocja dyscypliny - zaznacza prezes Wiślaków.

Miszczyński jednocześnie zwraca uwagę na fakt, iż największym problemem Nafciarzy niekoniecznie mogą być rywale. - Ze spokojem czekam na wyniki losowania, ponieważ głęboko wierzę w ogromny potencjał, jaki tkwi w Orlen Wiśle Płock anno domini 2013. Jeśli na wiosnę będziemy potrafili wykorzystać w 100 proc. potencjał sportowy i intelektualny naszych zawodników, to nie ma znaczenia, z kim będziemy grali w grupie. Bardziej niż wyników losowania boję się nieprzewidywalnych kontuzji, które mogłyby zaburzyć nasz rytm treningowo-meczowy, tym bardziej, że w styczniu wielu graczy będzie na Mistrzostwach Świata w Hiszpanii i wrócą na tydzień przed pierwszym meczem pucharowym - stwierdza Miszczyński.

Losowanie fazy grupowej Pucharu EHF odbędzie się w czwartek o godz. 13:00. Portal SportweFakty.pl przeprowadzi RELACJĘ LIVE z tego wydarzenia.

Komentarze (1)
_obiektywny
5.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prezes dobrze mówi...w tej chwili nie ma zanczenia na kogo trafimy ....trzeba grać i wygrywać.Szkoda trochę tej CL, ale nie ma tego złego co by na dobre wyszło.....