Lars Walther: Odbyliśmy kilka trudnych rozmów

W czwartek Orlen Wisła Płock rozegra rewanżowe spotkanie z Gaz-System Pogonią Szczecin w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski. Nafciarze chcą awansować do Final Four.

W pierwszym pojedynku tych drużyn, rozegranym w Szczecinie, padł remis. - Jesteśmy lepszą drużyną i musimy udowodnić to na parkiecie. Musimy pokazać im i samym sobie, że trudno porównywać nasze ekipy. Pogoń będzie miała spore problemy, jeśli rozpoczniemy ten mecz w takim stylu, w jakim normalnie gramy - powiedział Muhamed Toromanović na łamach oficjalnej strony Orlen Wisły Płock.

Szkoleniowiec Nafciarzy Lars Walther liczy, że jego podopieczni do spotkania z Gaz-System Pogonią Szczecin i Tauron Stalą Mielec przystąpią odpowiednio skoncentrowani i zakończą rok dwoma zwycięstwami. - Odbyliśmy w ostatnich dniach kilka trudnych rozmów. Musimy utrzymać odpowiedni poziom koncentracji i wykonać swoją pracę. Wierzę, że tak się stanie i w tych ostatnich dwóch spotkaniach pokażemy się z jak najlepszej strony. Awansując do Final Four Pucharu Polski i wygrywając z Mielcem zapewnimy sobie spokojne i wesołe Święta - powiedział Duńczyk.

Komentarze (8)
avatar
AdamCK
15.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ważne gdzie zagramy i tak Puchar będzie nasz. 
avatar
fff
13.12.2012
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
A może Rzeszów? Chociaż nie wiem, czy Podpromie spełnia warunki do organizowania imprez piłki ręcznej. Kibice z pewnością przyjechaliby, bo niedaleko zarówno z Kielc, jak i z Puław, że o Mielcz Czytaj całość
T tysiąc
13.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie zdziwię się jak turniej odbędzie się w Legionowie. Już w poprzednim roku była to poważnie rozważana kandydatura 
avatar
ZKS
13.12.2012
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Torwar w Warszawie!
Blisko z Płocka,z Kielc też niezbyt daleko-w dodatku popularyzacja dyscypliny w Stolicy gdzie z mozołem próbuje się podnieść Warszawianka a Legionowo śmiga do Superligi. 
srebrny bogdan
13.12.2012
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Tak, tak trzeba zrobić F4 bisko Kielc, bo w innym przypadku vivoki nie przyjadą.