Po losowaniu, które odbyło się w Belgradzie, osoby związane ze szwedzką kadrą wydawały się zadowolone.
- Nie wydaje mi się, żeby przeciwniczki były poza naszymi możliwościami! Jednak muszę przyznać, że nie wiem nic o Polsce - powiedział otwarcie selekcjoner Szwecji, Torbjorn Klingvall. W podobnym tonie wypowiedział się menedżer drużyny narodowej ze Skandynawii.
- Polska jest stosunkowo mało znana, przez kilka ostatnich lat nie miałem z nią styczności. Teraz zatem bierzemy się do pracy, aby odrobić dobrze nasze zadanie domowe - stwierdził Stefan Lovgren.