Jak się okazuje ostrowianin rozwiązał kontrakt ze swoim macierzystym klubem. - Jestem ambitnym zawodnikiem i zależało mi na tym, aby dostawał swoją szansę na boisku. Tak jednak nie było. Nie byłem zadowolony z czasu spędzanego na boisku i zdecydowaliśmy się na rozwiązanie mojego kontraktu - wyjaśnia Krzysztof Dutkiewicz.
Niewiele na to wskazuje, aby rozgrywający trafił w najbliższym czasie do innej drużyny. - Rozglądam się za nowym klubem, ale bez efektów. Niestety kluby, które są najbliżej położone Ostrowa nie mają żadnych środków na to, aby chociaż zawodnikom zwracać za dojazdy - mówi ostrowianin.
Również na początku sezonu młodszy z braci Dutkiewiczów dużo czasu spędzał na ławce. Wówczas również mówiło się o jego odejściu. Na kilka miesięcy obie strony jednak się porozumiały. Teraz jednak Krzysztofowi Dutkiewiczowi nie spodobało się jego traktowanie. - Można powiedzieć, że jestem o sezon do tyłu. Stwierdziłem, że teraz skupię się już chyba na nauce. W marcu czeka mnie obrona licencjatu - mówi zawodnik.
Ostrowianin nie odstawia jednak piki ręcznej na boczny tor. - Na razie trenuję indywidualnie, biegam, korzystam z siłowni. Jeśli będzie taka możliwość chciałbym kilka razy w tygodniu trenować razem z ostrowskim zespołem - mówi szczypiornista.
- Życzę kolegom z Ostrovii powodzenia w drugiej części sezonu - zakończył Krzysztof Dutkiewicz.