Duński walec rozjechał Tunezję - relacja z meczu Dania - Tunezja

Niespodzianki być nie mogło i nie było. Reprezentacja Danii awansowała do ćwierćfinału mistrzostw świata piłkarzy ręcznych. Zespół Ulrika Wilbeka pokonał Tunezję.

Duńczycy w cuglach zwyciężyli swoją grupę, pozostawiając w tyle wymagających rywali. Tunezja awans wywalczyła z ostatniego premiowanego miejsca. Zespół z Afryki po dobrych występach przeciwko Francuzom i Niemcom wyrastał na czarnego konia turnieju. Kolejne grupowe mecze zweryfikowały jednak potencjał Tunezyjczyków.

Spotkanie lepiej rozpoczęli Tunezyjczycy. Dobra gra w obronie i szybka w ataku zaowocowały prowadzeniem 3:0. Z rzutu karnego Niklasa Landina pokonał Oussama Boughanmi. Zespół z Afryki dobrze współpracował z kołowym, którego często nieprzepisowo powstrzymywali Duńczycy, co kończyło się wskazaniem przez sędziów na linię siódmego metra. Duńczycy starali się rozgrywać swoje akcje szybko, co często powodowało proste błędy. Gdyby nie dobra postawa w bramce Landina Tunezja w pierwszych minutach mogłaby wypracować bardziej okazałą zaliczkę bramkową.

Z upływem czasu Skandynawowie uporządkowali swoją grę i odrobili straty. Tunezyjczycy zaczęli mieć problemy z organizacją ataku pozycyjnego. Aktywna obrona rywali sprawiała, że często zmuszeni byli oddawać rzuty "na czasie". Duńczyków na pierwsze w tym meczu prowadzenie wyprowadził Bo Spellerberg. Widząc niemoc swoich podopiecznych o czas poprosił Alain Portes. Obie drużyny nie grzeszyły skutecznością, często oddając nieskuteczne rzuty z drugiej linii. Odważnymi wejściami po szybkich atakach imponował Nikolaj Markussen. Tunezyjczycy coraz gorzej radzili sobie w ataku pozycyjnym, gubiąc piłki i nie mając pomysłu na zdobycie kolejnych bramek. Duńczycy wyprowadzali zabójcze kontrataki, co sprawiło, że po pierwszej połowie prowadzili 16:11.

Podopieczni Ulrika Wilbeka dużo lepiej rozpoczęli drugą część zawodów aniżeli pierwsze 30 minut. Dobra gra w obronie, świetna postawa w bramce Landina oraz skuteczna gra w ataku sprawiły, że przewaga Duńczyków rosła w ekspresowym tempie. W 35 minucie tablica wyników pokazywała rezultat 20:12. Ponownie o czas poprosił Alain Portes. W tym momencie mecz praktycznie się już zakończył. Tunezyjczycy nie byli w stanie przeciwstawić się mistrzom Europy. Zespoły w wolnym tempie rozgrywały swoje akcjie, co niezbyt podobało się publiczności. Duńczycy bez zbędnego wysiłku "dowieźli" efektowne zwycięstwo do końca spotkania.

W ćwierćfinale rywalem reprezentacji Danii będzie zwycięzca meczu Polska - Węgry.

Dania - Tunezja 30:23 (16:11)
Dania:

Niklas Landin (16/33 - 49%), Jannick Green (2/8 - 25%) - Rasmus Lauge 1, Bo Spellerberg 1, Mads Mensah Larsen 1, Nikolaj Markussen 6, Anders Eggert 5, Casper U. Mortensen 2, René Toft, Henrik Toft 3, Kasper Nielsen, Mikkel Hansen 3, Kasper Sondergaard 1, Henrik Mollgaard 4, Hans Lindberg 1, Lasse Svan 2.
Kary: 8 min.
Karne: 2/2.

Tunezja: Mohamed Sfar (3/8 - 38%), Wassim Helal (3/12 - 25%), Marouane Magaiez (7/23 - 31%) - Mahmoud Gharbi, Issam Tej 3, Selim Hedoui 4, Jaleleddine Touati 2, Aymen Toumi, Kamel Alouini 2, Abdelhak Ben Salah 1, Marouane Chouiref, Mohamed Jilani Maaref, Oussama Hosni 1, Wael Jallouz 4, Mosbah Sanai 1, Oussama Boughanmi 5.
Kary: 14 min.
Karne: 3/5.

Źródło artykułu: