Węgierskie media: Polacy znokautowani

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

"Polacy znokautowani", "polskie gwiazdy zamarły" - tak zwycięstwo 27:19 w 1/8 finału MŚ w Hiszpanii komentują węgierskie media, podkreślając, że receptą na Polaków okazała się świetna obrona.

"Polacy znokautowani" - donosi portal telesport.hu. Świetna defensywa czwartej drużyny IO w Londynie odegrała ważną rolę. Po przerwie Polacy nie mogli sforsować węgierskiego muru. Doskonale w bramce bronił Roland Mikler, który pozbawił meczu emocji. Węgierska drużyna po zwycięstwie 27:19 nad Polską w ćwierćfinale mistrzostwa świata zagra z Danią. [i]

[/i]

Portal mno.hu pisze natomiast, że polskie gwiazdy w postaci Bartłomieja Jaszki i Michała Jureckiego zamarły, a powstrzymał je Roland Mikler, broniący jak natchniony. Trener Michael Biegler tylko podrapał się po głowie na widok tego, co się stało w drugiej połowie - czytamy dalej.

"Grupa przyjaciół zdolna umrzeć za siebie na boisku" - tytułuje sport.hir24.hu. Węgierski zespół zrobił to, czego każdy oczekiwał. Jesteśmy wśród ośmiu najlepszych drużyn na świecie. Nasi szczypiorniści byli skoncentrowani, a później uśmiechnięci i zrelaksowani. - To jest grupa, której członkowie są gotowi umrzeć za siebie na boisku. Pomagaliśmy sobie nawzajem, obrona była rewelacyjna, a Roland Mikler fantastyczny. Tym razem zagraliśmy bardzo cierpliwie i inteligentnie - powiedział skrzydłowy, a zarazem kapitan węgierskiej kadry Gergely Harsanyi.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

"Zwycięstwo Miklera" - pisze Magyar Hirlap. Triumf z Polską był jego zasługą. Chociaż był najlepszy w tym meczu, należy wyróżnić cały zespół. Takiego zwycięstwa wobec takiego silnego zespołu jakim jest Polska nie widzieliśmy dawno. W innym artykule Magyar Hirlap pisze, że "zespół jest głodny sukcesu". Węgry awansowały do ćwierćfinału i cel został osiągnięty, lecz trener Lajos Mocsai zapowiada, że zespół chce więcej.

Następnym rywalem będą finaliści poprzednich MŚ i mistrzowie Europy, Duńczycy. Ogólny bilans przedstawia się na korzyść Madziarów, którzy z Duńczykami wygrali 19 spotkań, 2 zremisowali i ponieśli 10 porażek. Żurnaliści zwracają jednak uwagę, że na dziesięć ostatnich pojedynków Węgrzy wygrali raptem trzy (6 zwycięstw Danii i remis).

"Pora na Duńczyków!" - odważnie pisze Blikk. - Fantastyczne zwycięstwo, jestem bardzo dumny z całego zespołu. Podstawą sukcesu była doskonała obrona - powiedział szkoleniowiec Madziarów. Węgrzy po wygraniu z Polską chcą iść za ciosem. Zwycięstwo w przekonującym stylu znacznie ich uskrzydliło. - Jestem przekonany, że możemy powtórzyć nasz występ i ich zaskoczyć - dodał.

Źródło artykułu:
Komentarze (5)
avatar
-K-
22.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
mysmy im to zwyciestwo na talerzu dali i jeszcze w d..e pocalowali.Dunczycy to bedzie inna historia!  
avatar
Wars
22.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Węgrzy mogą się cieszyć,że mają tak wspaniałą "7" !!! Nie dawno my tak cieszyliśmy się,że z najlepszymi wygrywaliśmy !!! To była lekcja pokory !!! Uczmy się więc pilnie gry od najlepszych!!!  
avatar
Grek Zorba
22.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
często po przegranych porażkach wściekałem się, wkurzałem, ze rywalom się udało. Po meczu z Węgrami pustka. Nie denerwowałem się po raz pierwszy od niepamiętnych czasów, a nawet uznałem, że faj Czytaj całość
avatar
Grek Zorba
22.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie jestem wielkim specem od męskiej piłki ręcznej, ale moim zdaniem kilku co najmniej zawodników do tej kadry zupełnie nie pasuje, nie dają tego co powinni. Może problem jest inny: brak zmienn Czytaj całość