Kolejna wpadka Startu, blisko sensacji w Szczecinie - podsumowanie 15. kolejki PGNiG Superligi Kobiet

Postraszyły wicelidera

Sensacją zapachniało w starciu Pogoni Baltica Szczecin z Zagłębiem Lubin. Faworyzowane Miedziowe dwa punkty zapewniły sobie dopiero w ostatniej minucie. Gospodynie miały nawet szansę na wyrównanie, ale w ostatniej akcji meczu Katarzyna Sabała trafiła w słupek. Kluczem do wygranej okazała się zmiana systemu obrony Miedziowych z klasycznego 6-0 na 3-2-1. Spotkanie było niezwykle dramatyczne, a na uwagę zasługuje duża ilość rzutów karnych, których sędziowie podyktowali łącznie aż 19!

Poszły za ciosem!

Kolejny punkt wywalczyły po dramatycznym meczu szczypiornistki Aussie Sambora Tczew. Podopieczne Roberta Karnowskiego tym razem zremisowały przed własną publicznością z Politechniką Koszalińską. Widać, że remis tczewianek ze Startem Elbląg wpłynął na nie niezwykle mobilizująco i pozwolił uwierzyć we własne siły. Sambor miał też szansę na komplet punktów, ale w ostatniej minucie rzutu karnego nie wykorzystała najskuteczniejsza w ekipie miejscowych Justyna Domnik. Jeden punkt w meczu z Akademiczkami to mimo wszystko spory sukces.

Mistrzynie deklasują

Najmniejszych szans na dobry rezultat nie miały szczypiornistki Ruchu Chorzów, które w Gdyni uległy mistrzyniom Polski różnicą aż 10 goli. Vistal już po pierwszej połowie wypracował sobie wyraźną przewagę w czym dużą zasługę miały Karolina Sulżycka i Patrycja Kulwińska siejące prawdziwe spustoszenie pod bramką Niebieskich.

Lider utrzymał przewagę

Po 15 rozegranych kolejkach liderem Superligi nadal jest SPR Lublin, który utrzymał 4 punkty przewagi nad drugim Zagłębiem. W Jeleniej Górze podopieczne Edwarda Jankowskiego nie miały łatwego zadanie, ale po średnio udanej pierwszej połowie w drugich 30 minutach pokazały, kto jest lepszy.

Rozmiarek nie znalazł antidotum

Zmiana na ławce trenerskiej Piotrcovii Piotrków Tryb. miała w końcu przynieść temu zespołowi wygraną. Tak się jednak nie stało, bo KSS Kielce okazał się zbyt wymagający przeciwnikiem. Dla Henryka Rozmiarka nie był to więc wymarzony debiut, a nadzieje kibiców Piotrcovii prysły już po kilku pierwszych, katastrofalnych w wykonaniu gospodyń, minutach. Na plus zaliczyć należy piotrkowiankom końcówkę meczu, w której ambitnie starały się odrobić straty. - Obiektywnie mówiąc byliśmy zespołem gorszym od Kielc. Minimalnie, ale jednak gorszy. Szkoda wielu niewykorzystanych sytuacji - powiedział Henryk Rozmiarek.

Znów nie sprostały beniaminkowi

Historia lubi się powtarzać. Szczypiornistki Startu Elbląg po tym jak zgubiły punk w starciu z Aussie Samborem Tczew, tym razem zremisowały z innym beniaminkiem Olimpią-Beskid Nowy Sącz. Dobrze, że zespół z Elbląga wypracował sobie wysoką pozycję w poprzedniej rundzie, bo teraz cenne punkty uciekają po każdej kolejce. Najbardziej martwi jednak styl gry Startu. Ilość błędów, strat, niedokładnych podań raziły aż nadto. Nie wróży to temu zespołowi niczego dobrego. Tymczasem nowosądeczankom należą się duże brawa, za to, że potrafiły znakomicie wykorzystać słabość rywala.

Cytat kolejki: - Słabszy mecz musiał nam się w końcu zdarzyć. Trzeba pamiętać, że w ostatnim czasie rozegraliśmy kilka spotkań, z których wychodziliśmy zwycięsko bez większych problemów. Każdy może mieć jednak chwile słabości, a ta chwila zdarzyła nam się w meczu z Pogonią - powiedziała trenerka Zagłębia Lubin Bożena Karkut.

Mecze
- zwycięstwa gospodarzy: 1
- remisy: 2
- zwycięstwa gości: 3

Bramki
- średnia bramek na mecz: 61,5
- średnia bramek gospodarzy: 30,3
- średnia bramek gości: 31,2

Najwyższe zwycięstwo:
KPR Jelenia Góra - SPR Lublin - 11 bramek

Najniższe zwycięstwo:
Pogoń Baltica Szczecin - KGHM Metraco Zagłębie Lubin - 1 bramka

Wyniki 15. kolejki PGNiG Superligi Kobiet:

Start Elbląg - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 26:26 (15:13)
Najwięcej bramek: dla Startu - Aleksandra Jędrzejczyk 7, Edyta Szymańska 5, Agnieszka Wolska i Magdalena Białoszewska po 3; dla Olimpii-Beskid - Agnieszka Podrygała 10, Karolina Płachta 5, Kamila Szczecina i Wiktoria Panasiuk po 4.

KPR Jelenia Góra - SPR Lublin 32:43 (18:19)
Najwięcej bramek: dla KPR - Joanna Załoga 10, Emilia Galińska 9; dla SPR - Dorota Małek 10, Małgorzata Stasiak i Alina Wojtas po 8.

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KSS Kielce 30:33 (14:18)
Najwięcej bramek: dla Piotrcovii - Joanna Waga 7, Anna Szafnicka 6; dla KSS - Marzena Paszowska 9, Katarzyna Grabarczyk 8.

Aussie Sambor Tczew - AZS Politechnika Koszalińska 31:31 (18:16)
Najwięcej bramek: dla Sambora - Justyna Domnik i Katarzyna Skonieczna po 8, Anna Szott 7; dla Politechniki - Tatiana Bilenia 10, Marta Dąbrowska 7, Paulina Muchocka 6.

Pogoń Baltica Szczecin - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 30:31 (15:11)
Najwięcej bramek: dla Pogoni - Agata Cebula 8, Monika Stachowska 6, Stefka Agova i Katarzyna Sabała - po 5; dla Zagłębia - Agnieszka Jochymek, Karolina Semeniuk-Olchawa po 7 i Kinga Byzdra - 6.

Vistal Łączpol Gdynia - KPR Ruch Chorzów 33:23 (19:9)
Najwięcej bramek: dla Vistalu - Patrycja Kulwińska 9, Karolina Sulżycka 8, Aleksandra Zych 3, dla Ruchu - Karolina Jasinowska i Kinga Grzyb po 7, Monika Migała 4.