Podopieczni Marcina Kurowskiego wyrównany bój z mistrzami Polski prowadzili bardzo długo, dystans do wyżej notowanego tracąc dopiero w ostatnich minutach. - Decydujące było to, że rywale są po prostu bardziej doświadczeni i ograni. Napędziliśmy jednak zawodnikom i trenerowi rywali trochę strachu - przyznaje skrzydłowy puławskiej drużyny.
Krajewski był - obok Michała Szyby - najskuteczniejszym zawodnikiem Azotów. Obaj zawodnicy zgromadzili na swoim koncie po sześć trafień. O jedną bramkę mniej zdobyli Krzysztof Łyżwa oraz debiutujący w ekipie Kurowskiego reprezentant Czech Jan Sobol. Jak najnowszy nabytek puławskiego klubu ocenia Krajewski? - Pokazał, że potrafi rzucać zarówno z kontry, jak i z ataku pozycyjnego. Widać, że będzie dużym wzmocnieniem drużyny - nie ma wątpliwości reprezentant Polski.
Zawodnicy obu drużyn stworzyli na parkiecie świetne widowisko, a do poziomu meczu dostosowali się widzowie, którzy wypełnili trybuny puławskiej hali do ostatniego miejsca. - Doping był naprawdę świetny, a przyczynili się do tego i kibice nasi, i gości. Oby tak było dalej. Mam nadzieję, że na każdym kolejnym meczu także będzie komplet publiczności - podkreśla Krajewski.
Sobotni mecz był dla Azotów pierwszym w wiosennej części rozgrywek PGNiG Superligi - Widać, że nasz zespół idzie w dobrym kierunku - cieszy się 26-latek. Prawdziwe wyzwanie jego drużynę czekają dopiero w ciągu kilku najbliższych tygodni, podczas których puławian obok walki o obronę trzeciego miejsca w tabeli czeka także rywalizacja w Challenge Cup, gdzie los skojarzył ich z liderem ligi belgijskiej, Initią Hasselt.
Vive Targi Kielce negocjuje transfer zagranicznego prawoskrzydłowego. Miałby on do końca sezonu zastąpić kontuzjowanego Ivana Cupicia i być alternatywą Holender rozpoczął nowe poszukiwania, głównie w Bundeslidze i lidze francuskiej. Nazwisko zawodnika owiane jest tajemnicą. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że jest obcokrajowcem i nie grał w tym sezonie w Lidze Mistrzów. - Mamy kolejnego kandydata, to zawodnik podobnej klasy do naszego Thorira Olafssona. Będziemy chcieli we wtorek podpisać kontrakt, by mógł zagrać już z Petersburgiem (sobota, godz. 17, Hala Legionów) - przyznaje Servaas. We wtorek kończy się bowiem okienko transferowe w Lidze Mistrzów. Potem znów jest otwarte, ale dopiero po zakończeniu fazy grupowej. Vive Targi Kielce z nowym zawodnikiem zwiąże się umową do końca maja. Trudno się jednak dziwić takiej decyzji, skoro do zdrowia wróci Ivan Cupić, a umowę z kieleckim klubem niedawno przedłużył Thorir Olafsson. I właśnie ten duet ma grać w Kielcach w przyszłym sezonie. - Jeśli nowy piłkarz pokaże, że jest naprawdę wart przedłużenia umowy, to siądziemy do kolejnych rozmów - dodaje prezes mistrzów Polski. Czytaj całość