Bogusław Trojan: Walkower dla Piotrkowianina

Servas i Kielce.. plus cykliści i układy. Normalnie Macierewicz i mgła smoleńska w całej krasie. Opary absurdu zalały całą rzeczywistość. Ludzie poziom absurdu sięga sufitu !!!. Czy ktoś w mieście Płock kto ma na tyle rozumu i odwago cywilnej aby jasno napisać.. Nasz klub nie dopełnij formalnych obowiązków organizatora meczu. Spowodowało to sytuację złamania regulaminu , która dała prawo drużynie przyjezdnej do nie rozegrania meczu. Drużyna przyjezdna w duch dalekim od sportu to wykorzystała. Nie podoba nam się postawa sportowców z Piotrkowa, równocześnie jesteśmy źli na amatorszczyznę naszego klubu, które spowodowała całą sytuację..." Jest ktoś ????

tylko nie my. Rozliczcie swoich działaczy, którzy nie zabezpieczyli właściwie organizacji meczu ( już ktoś wyleciał , czyli jednak są jakieś wnioski ?! Tylko na zewnątrz cisza. Dulszczyzna w znakomitym wydaniu). Przyjmijcie do wiadomości proste fakty. Za organizację meczu odpowiadał klub Orlen Wisłą Płock. Mecz nie był właściwie przygotowany. Nie został dopełniony regulamin. Powodowało to konieczność określonych kroków. I tu jest tło wszelkich problemów.. To Wasi działacze przez amatorszczyznę i brak systemowego działania sprowokowali całą sytuację. Dopiero na to możemy nakładać decyzję i zachowanie zawodników z Piotrkowa. A nie odwrotnie.

się nie upewnił,np.o 16 godzinie,że wszystko "gra".Przecież ten ktoś nie robi tego w czynnie społecznym,tylko zarabia>bierze

się dokładnie tych przepisów byc może 100% imprez było do obalenia. Bo z tego wynika, że pierwszą ekipą wchodzącą na halę powinna byc ekipa medyczna.

udziałem od 300 do 5.000 uczestników - jednego zespołu wyjazdowego bez lekarza oraz jednego patrolu ratowniczego; których obecność w obu powyższych przypadkach ma być zagwarantowana od chwili udostępnienia obiektu uczestnikom imprezy do czasu opuszczenia przez nich obiektu; Objaśnienia 2. Sędziowie zawodów podejmują decyzję o ich odwołaniu, jeżeli zespoły, patrole lub osoby wymienione w ust.1 nie przybędą na zawody lub ich spóźnienie przekroczy 15 minut, z zastrzeżeniem ust. 3. 3. Sędziowie zawodów przeprowadzają zawody mimo spóźnienia ponad 15 minut jednej z osób wymienionych w ust. 1 pkt 3, jeżeli na przeprowadzenie zawodów wyrazi zgodę zespół gości. Podsumowując - mimo że klub nie musiał zapewniać obecności lekarza na hali to przybył. - hala była udostępniona do rozgrzewki od 17.00 więc od tej godziny powinien być włączony stoper a nie od godz. 18.00 (zaniedbanie sędziów prowadzących zawody) - decydują sędziowie zawodów (czyli para sędziowska) a nie delegat (on opisuję w protokole decyzję pary sędziowskiej). Czyli mecz do ponownego rozegrania z winy sędziów oraz delegata który wszedł w kompetencję sędziów i podjął za nich decyzję. Jednym słowem sędziowie oraz delegat się nie popisali w tej sytuacji.