W hali Rdeča dvorana od samego początku trwała zażarta rywalizacja, godna meczu kolejki. W szeregach Vive Targów Kielce prym wiedli skrzydłowi: Thorir Olafsson i Bartłomiej Tomczak, imponował zwłaszcza bezbłędny Islandczyk - 7:7 (10'). Największe spustoszenie w słabo spisującej się kieleckiej formacji defensywnej siał rozgrywający Klemen Cehte, a kilka prostych strat i przestrzelonych rzutów z drugiej linii spowodowały, że po kwadransie gry RK Gorenje Velenje wypracowało dwubramkowe prowadzenie - 9:7.
Widząc słabszy okres gry swoich podopiecznych Bogdan Wenta natychmiast poprosił o czas. Po przerwie na żądanie w szeregach mistrzów Polski Sławomira Szmala zastąpił Venio Losert. Chorwat dał bardzo dobrą zmianę i trzymał wynik, mimo sporej liczby błędów jego kolegów w ofensywie. Mistrzowie Polski po raz pierwszy i zarazem ostatni na prowadzenie w pierwszej połowie wyszli w 22. minucie, po trafieniu Zeljko Musy - 10:9.
Radość nie trwała jednak długo. Ekipa Branko Tamse skrupulatnie korzystała z licznych prezentów Vive i coraz lepszej dyspozycji w bramce Ivana Gajicia. Słoweńcy rzucając cztery bramki z rzędu, w oka mgnieniu wyszli na bezpieczne prowadzenie 13:10 (25'). Końcówka należała do polskiego zespołu, a wynik do przerwy ustalił Rastko Stojković, zdobywając kontaktowe trafienie.
W drugiej partii Vive Targi Kielce znacząco poprawiły grę w obronie i przede wszystkim skuteczność. Po raz drugi na prowadzenie, którego Vive nie oddało już do końca spotkania, w 36. minucie wyprowadził Stojković 16:15 (36'). Przewaga kielczan skrupulatnie się powiększała. W ofensywie karty rozdawał Michał Jurecki (6/7), a kapitalnie w bramce spisywał się Losert. Skutecznie egzekwowany rzut karny przez Stojkovicia wyprowadził mistrzów Polski na 21:17 (45').
Osy miały olbrzymie problemy ze sforsowaniem defensywy Vive. Na pięć minut przed końcową syreną przewaga ekipy Bogdana Wenty wynosiła już sześć trafień. Polski zespół kontrolował losy pojedynku do samego końca i odniósł dziesiąte z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach Ligi Mistrzów! Kielczanie są drugą drużyną w historii, której udało się wygrać wszystkie mecze w fazie grupowej. Wcześniej tej sztuki dokonało w sezonie 2009/10 jedynie Atletico Madryt (wówczas Ciudad Real).
We wtorek 26 lutego o godzinie 12.30 w Wiedniu odbędzie się losowanie TOP 16 - wówczas poznamy rywala mistrzów Polski na drodze do ćwierćfinału. Relację LIVE z tego wydarzenia przeprowadzi portal SportoweFakty.pl.
RK Gorenje Velenje - Vive Targi Kielce 25:29 (14:13)
RK Gorenje Velenje: Gajić, Taletović - Cehte 7, Melić 4, Bezjak 3, Gaber 3, Dolenec 3, Cingesar 2, Golcar 1, Bajram 1, Ovnicek 1, Dujmović 1, Gams, Pucelj, Miklavcić.
Kary: 2 min. (Pucelj).
Vive Targi Kielce: Szmal, Losert - Olafsson 7, Jurecki 6, Tomczak 5, Lijewski 3, Stojković 3, Zorman 2, Bielecki 1, Tkaczyk 1, Musa 1, Grabarczyk.
Kary: 6 min. (Jurecki, Grabarczyk, Lijewski).
Sędziowie: Kenneth Abrahamsen - Arne M. Kristiansen (Norwegia).
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Bjerringbro-Silkeborg | 10 | 8 | 0 | 2 | 323:273 | 16 |
2 | Sporting CP Lizbona | 10 | 7 | 0 | 3 | 304:277 | 14 |
3 | Tatran Preszów | 10 | 7 | 0 | 3 | 278:268 | 14 |
4 | Czechowskie Niedźwiedzie | 10 | 4 | 0 | 6 | 280:279 | 8 |
5 | Besiktas Mogaz Stambuł | 10 | 3 | 0 | 7 | 255:289 | 6 |
6 | Metalurg Skopje | 10 | 1 | 0 | 9 | 246:300 | 2 |
HEJ HEJ URANIA NIE DO ZATRZYMANIA