Czeczeńcy gromią w Lubinie - relacja z meczu MKS Zagłębie Lubin - Tauron Stal Mielec

Drużyna MKS Zagłębia Lubin nie poradziła sobie ze świetną obroną podopiecznych trenera Ryszarda Skutnika. Czeczeńcy nie dali rywalom najmniejszych szans i wywieźli z Lubina pewne dwa punkty.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk

Spotkanie rozpoczęło się trafieniem Mikołaja Szymyślika po błędzie mielczan. Drużyna przyjezdnych dość łatwo ogrywała Miedziowych oraz prezentowała szczelną, aktywną obronę. Mało tego - w bramce dobrze spisywał się Krzysztof Lipka, który nie raz zatrzymywał na swoich rękach rzuty ze skrzydła, a nawet wrzutkę kończoną przez Dawida Przysieka.

Lubinianie nie mogli się przebić przez obronę Czeczeńców, z czego w pierwszej połowie zostało uruchomionych wiele, skutecznych kontrataków. Trener Dariusz Bobrek wielokrotnie próbował coraz to nowszych ustawień w defensywie, co dobrze spisującym się w ataku pozycyjnym mielczanom zupełnie nie przeszkodziło w zdobywaniu kolejnych bramek.
Damian Kostrzewa zagrał w Lubinie świetne zawody Damian Kostrzewa zagrał w Lubinie świetne zawody
W 12. minucie po bramce Marka Szpery przewaga mielczan wzrosła do pięciu oczek. Spore straty zadziałały na Miedziowych jak zimny prysznic. Chwilę później dystans został zminimalizowany do dwóch trafień. Po minutowej przerwie wziętej na życzenie trenera Ryszarda Skutnika, drużyna przyjezdnych znowu zaczęła "grać swoje" i budowała na błędach gospodarzy coraz większą przewagę. Rewelacyjne spisywał się Damian Kostrzewa, który już w pierwszej połowie wpisał się do protokołu meczowego dziesięć razy!

Po przerwie i reprymendzie od trenera odrodzenie Miedziowych miejsca nie miało. Szkoleniowiec Ryszard Skutnik mógł sobie pozwolić na rotowanie składem i wpuszczanie na parkiet zmienników. Wartym odnotowania jest fakt, że w 57. minucie Damian Kostrzewa zdobył swoją setną bramkę w sezonie. W doskonałym stylu, bo po efektownej wrzutce. (asysta: Łukasz Janyst)

Chociaż Miedziowym odmówić waleczności nie można, pomeczowe słowa kołowego MKS Zagłębia Lubin zdają się mówić wszystko. - Jest mi po prostu wstyd za ten mecz w naszym wykonaniu. Nawet nie można nazwać tego grą. Przepraszam kibiców - powiedział po spotkaniu Michał Stankiewicz.

MKS Zagłębie Lubin - Tauron Stal Mielec 28:40 (12;23)

MKS Zagłębie Lubin: Malcher, Małecki - Stankiewicz 2, Gumiński 3, Rosiek, Przysiek 1, Kużdeba 3, Przybylski 1, Marciniak 3, Kozłowski 1, Szymyślik 5, Paluch 1, Starzyński 6, Achruk 2.

Tauron Stal Mielec:
Kryński, Lipka - Wilk 4, Janyst 1, Krieger, Sobut 5, Szpera 5, Babicz 5, Gawęcki 2, Gliński 2, Krzysztofik 3, Kostrzewa 13.

Kary: MKS Zagłębie Lubin - 12 minut (Stankiewicz, Paluch, Starzyński, Szymyślik - czerwona kartka z gradacji), Tauron Stal Mielec - 6 minut

Sędziowie: Krzysztof Bąk, Kamil Ciesielski (Zielona Góra)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×