Brak miejsca na wpadki - zapowiedź spotkań 1/8 finału Ligi Mistrzów

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Po wygraniu dziesięciu spotkań w rozgrywkach grupowych i okrzyknięciu najlepszym zespołem pierwszej fazy Ligi Mistrzów, w Kielcach nikt nie akceptuje innego scenariusza jak awans do ćwierćfinału. Tym bardziej, że ekipie Bogdana Wenty po raz kolejny sprzyjało szczęście w losowaniu, kojarząc ich z teoretycznie najodpowiedniejszym przeciwnikiem, Pick Szeged. Węgrzy zapowiadają walkę do ostatnich minut, lecz nie trudno dojść do wniosku, iż jest to jedynie straszenie rywali. Wiele zależeć będzie od meczu w Segedynie - jeśli Vive Targi wywiozą stamtąd nieznaczną zaliczkę, bramy do 1/4 finału będą stały otworem.

Kielce mają bardzo mocny skład, z dużą grupą doświadczonych zawodników. Polski zespół bez wątpienia jest jednym z faworytów do udziału w Final Four. Naszą ambicją jest awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów - Frantisek Sulc, Pick Szeged.

Pick Szeged ma bardzo mocną pierwszą siódemkę. To niewygodny zespół, przede wszystkim czeka nas bardzo trudny mecz na wyjeździe. My jednak jako zwycięzcy grupy nie możemy się nikogo bać, trzeba mieć przecież do siebie zaufanie - Bertus Servaas, Vive Targi Kielce.

Pick Szeged - Vive Targi Kielce / 17.03.2013, godz. 15:00 Rewanż: 24.03.2013, godz. 17:00
Jeden z głównych faworytów do udziału w Final Four Ligi Mistrzów kontra duński kopciuszek - tak można określić rywalizację Bjerringbro-Silkeborg z FC Barceloną Intersport. Mistrzowie Danii w gronie najlepszej szesnastki wydają się zespołem najsłabszym, zgodnie więc z frazeologizmem - "jak spadać to z dobrego konia", dwie przegrane z katalońska drużyną hańby im nie przyniosą. Blaugrana natomiast po zeszłorocznej porażce w 1/4 finału z AG Kopenhagą ma w planach bolesną zemstę na innym przedstawicielu duńskiego szczypiorniaka.

- W zeszłym sezonie mieliśmy bardzo trudną grupę Ligi Mistrzów, ale wiele się nauczyliśmy i jesteśmy zadowoleni z awansu do szesnastki. Jest spore zainteresowanie meczem, gramy przecież z jednym z najlepszych zespołów na świecie - Christian Lynnerop, Bjerringbro-Silkeborg.

- Jesteśmy bardzo skupieni na rundzie pucharowej, nie ma tu już miejsca na potknięcia i damy z siebie wszystko. Granie przeciw duńskim zespołom zawsze było niewygodne, ponieważ świetnie grają w piłkę - Xavier O'Callaghan, FC Barcelona Intersport.

Bjerringbro-Silkeborg - FC Barcelona Intersport / 17.03.2013, godz. 17:00
Rewanż: 24.03.2013, godz. 17:15

Kibicom w León i Veszprém szykuje się powtórka z zeszłorocznej rozrywki. Podobnie jak i w sezonie 2011/12, tak i w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów los skojarzył ze sobą ekipy Reale Ademar i MKB już w 1/8 finału. Przed rokiem górą, po dwóch zaciętych i trzymających do ostatnich sekund pojedynkach byli Hiszpanie, teraz ciężko oczekiwać podobnego rozwiązania. Ekipa z León przeszła prawdziwą rewolucję w związku z kryzysem finansowym, Węgrzy natomiast poważnie wzmocnili swą kadrę, wyrastając na jednego z głównych faworytów LM. Historia przemawia jednak za Ademar - z sześciu pojedynków, Hiszpanie wygrali pięć. Teraz będzie podobnie?

- Gramy przeciw temu same zespołowi, co rok temu, ale Veszprem teraz to już inna drużyna. Są zdecydowanie silniejsi, dlatego też czeka nas dużo trudniejsze zadanie niż przed rokiem - Jose Ludena, Reale Ademar León.

- Przed rokiem nieszczęśliwie przegraliśmy i mam nadzieję, że do podobnej sytuacji nie dojdzie w tym roku. Nie powiedziałabym, że jesteśmy faworytami, bo skończyliśmy na 1. miejscu w grupie. Nadal jesteśmy bardzo daleko od Final Four - Eva Zambo, MKB Veszprém.

Reale Ademar León - MKB Veszprém / 17.03.2013, godz. 17:00
Rewanż: 23.03.2013, godz. 16:00

MKB Veszprém chce wykorzystać problemy Hiszpanów

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×