Ryszard Skutnik z optymizmem patrzy na mecze z MMTS-em Kwidzyn

W piątkowy wieczór szczypiorniści Tauron Stali Mielec rozpoczną zmagania w fazie play-off PGNiG Superligi. Opiekun Czeczeńców, Ryszard Skutnik jest optymistą przed meczami z MMTS-em Kwidzyn.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Mielczanie do decydującej fazy rozgrywek sezonu 2012/13 przystępują w roli jednego z głównych faworytów do medalu. Morale w zespole jest wysokie, a forma podopiecznych Ryszarda Skutnika przed rozpoczynającymi się w piątek play-offami jest bardzo obiecująca. Potwierdziły to dwa zeszłotygodniowe sparingowe zwycięstwa nad Tatranem Prešov.

- Jestem zadowolony z tych sprawdzianów, bo zagraliśmy niezłą piłkę. Rywali było szesnastu, nas zaledwie dziewięciu plus dwóch bramkarzy, więc to potwierdza, że musieliśmy nieźle zagrać - komentuje Skutnik.

Pierwsze spotkanie Czeczeńcy zwyciężyli 37:36, choć do przerwy przegrywali różnicą czterech bramek. - Dobrze bronił Kryński, była pełna mobilizacja i dzięki temu wygraliśmy - wspomina Skutnik, natychmiast komentując drugi sparing: - Popołudniu zagraliśmy lepiej, prowadziliśmy cały czas i wygrywaliśmy nawet 27:19, ale w końcówce chłopaki trochę zlekceważyli sprawę i rywale nas doszli. Stal jednak i tak zwyciężyła 36:33.

Opiekun mielczan zadowolony był z gry swojego zespołu i z optymizmem patrzy na piątkową rywalizację z MMTS-em Kwidzyn. - Jest dobrze, nie ma na co narzekać. Będziemy chcieli przez ten tydzień utrzymać wysoką formę na Kwidzyn - stwierdza. Pierwszy mecz Stal rozegra we własnych progach w piątek (godz. 20:00).
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×