- Cóż mogę powiedzieć, wysoka niby skuteczność, ale to naprawdę się nie liczy i nie ma co tego komentować. Tak naprawdę nie do końca jesteśmy zadowolone ze stylu jaki prezentujemy. Po meczu z Zagłębiem ostrzegałam, że choć tam odnieśliśmy wysokie zwycięstwo nad brązowymi medalistkami, to nie jesteśmy jeszcze w szycie formy. Bardzo ciężko pracowałyśmy na obozach i trochę brakuje nam jeszcze czasu na złapanie świeżości. Widać, że popełniałyśmy wiele błędów, grałyśmy na stojaka - mówi rozgrywająca SPR Asecco Dorota Malczewska
O straconych 29. bramkach: - Nie chcemy się tłumaczyć. Należą nam się słowa krytyki, przyjmujemy je z pokorą.dodaje Malczewska.