Damian Wleklak: Przygotowujemy się pod najważniejsze mecze

W sobotnie popołudnie szczypiorniści Wybrzeża Gdańsk pojadą na ostatni wyjazdowy mecz przed barażami. Damian Wleklak przekonuje, że mimo iż najważniejsze mecze przed nimi, zagrają na sto procent.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

W ostatniej kolejce Wybrzeże Gdańsk pokonało Wójcik Meble Elbląg 28:20, a czerwono-biało-niebiescy już w pierwszej połowie kontrolowali wynik spotkania. - Obie strony kosztowało to dużo sił. Było dużo walki, aczkolwiek po tym jak zbudowaliśmy przewagę, dowieźliśmy ją do końca. Był moment zawahania, ale chcemy dać grać wszystkim przed kluczowymi meczami, by każdy był w miarę ograny i pewny swoich umiejętności - zauważył Damian Wleklak, którego zespół w drugiej połowie stracił kilka bramek w krótkim odstępie czasu. - Trochę obronił bramkarz, trochę mieliśmy niefrasobliwych rzutów i nie było tempa. Zawodnicy wchodzący z ławki muszą swoje rozegrać i poszukać pewności siebie. Z meczu na mecz będzie się to rozwijać - dodał II trener gdańskiego klubu.

Już w sobotę nadmorscy zawodnicy pojadą na jeden z najdalszych wyjazdów w grupie A. Zmierzą się bowiem w Lesznie z Realem Astromal. - Na razie koncentrujemy się na bieżących meczach ligowych, ale przygotowujemy się pod najważniejsze mecze, bo wiadomo że będziemy w barażach. Chcemy być jak najlepiej przygotowani do tych spotkań. W Lesznie jak już wyjdziemy na boisko, zagramy jak zawsze na sto procent i nie będziemy kalkulować oraz patrzeć na to co przed nami - zdeklarował Damian Wleklak.

Gdańszczanie myślą już o przyszłości i w ubiegłym tygodniu uruchomili program Mini Wybrzeże, zaadresowany do dzieci z klas I-III szkoły podstawowej. - Przyszło 12-13 dzieci. Były to otwarte zajęcia i każdy mógł dołączyć. Dla mnie to duża nauka, również Marcin Pilch bardzo fajnie to poprowadził. Mam nadzieję, że dzieci miały fajną zabawę. Od kolejnych zajęć w każdą sobotę będzie to prowadził Jakub Bonisławski. To bezpłatne zajęcia, które organizujemy z własnej inicjatywy. Od przyszłego sezonu zajmiemy się szkoleniem na poważnie - powiedział były reprezentant Polski. - Teraz jest ciężki okres, bo po strasznej zimie w końcu wyszło słońce i rodzice oraz dzieci chcą pooddychać świeżym powietrzem. Chcemy, aby dzieci nas coraz liczniej odwiedzały. Mamy w planach różne projekty dotyczące szkolenia młodzieży, ale zobaczymy jeszcze ile uda się nam pozyskać na ten cel środków od sponsorów, chcemy wszystko zorganizować jak najtańszym kosztem dla rodziców - dodał.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×