Mistrzowie Polski w podróż do mekki klubowego szczypiorniaka udają się po raz pierwszy w historii, za sobą mając zachwycającą kibiców w całej Europie postawę w poprzednich etapach rozgrywek. Droga kielczan do Kolonii nie była usłana różami, w trakcie wędrówki czekało na nich wiele przeszkód w postaci ogromu kontuzji, niekorzystnych decyzji arbitrów i wrogo nastawionych kibiców. Wszystkiemu podołali jednak wzorowo, w elicie meldując się z imponującym wynikiem trzynastu zwycięstw w czternastu meczach.
Zespół Bogdana Wenty niewątpliwie skorzystał na wycofaniu z rozgrywek grupowych głównego rywala i zarazem najsilniejszej drużyny, AG Kopenhagi, z miejsca stając się faworytem do tryumfu w grupie C. Po komplecie zwycięstw w dziesięciu kolejkach i wyrównaniu historycznego wyniku BM Atletico Madryt sprzed paru lat, kielczanie do fazy TOP16 weszli z przytupem. Po drodze nie brakowało jednak wyróżnień i problemów. Z tych pierwszych ważnym odnotowania jest fakt aż ośmiu nominacji do siódemki kolejki LM, z tych mniej przyjemnych - długa nieobecność Ivana Cupicia, Manuela Strleka i Tomasza Rosińskiego oraz drobniejsze urazy Denisa Bunticia, Piotra Grabarczyka i Thorira Olafssona.
Kielczanie nieznacznie sprowadzeni na ziemię zostali dopiero w pierwszym ze spotkań 1/8 finału. Seria dziesięciu wygranych przerwana została przez węgierskie Pick Szeged, które w meczu rewanżowym zbyt wiele do powiedzenia już nie miało. Vive zwyciężyło na własnym parkiecie 32:27, pierwszy raz w historii torując sobie drogę do czołowej ósemki najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie. Choć w Kielcach wszyscy byli wniebowzięci, to najlepsze miało jednak dopiero nastąpić.
Uśmiech losu podczas losowania par 1/4 finału i skojarzenie z Metalurgiem Skopje przyjęte w Kielcach zostały jako dobry omen. Nie było powodów by nie radować się z ponownego wpadnięcia na Macedończyków - w grupie Vive dwukrotnie przecież rozprawiło się z armią Lino Cervara, a co się wkrótce okazało, podobnie miało być i w ćwierćfinale. Po zaciętym boju w Skopje (wygrana 27:25), kielczanie roznieśli w proch i pył rywala na własnym parkiecie, odnosząc swoje najwyższe zwycięstwo w tegorocznej edycji LM (11 bramkami). Udział Final Four w Kolonii stał się faktem.
Drużyna trenera Wenty tuż po awansie do niemieckiego turnieju okrzyknięta została czarnym koniem rozgrywek. Choć i pojawiają się pojedyncze opinie, że Vive nie zasługuje na grę w Final Four (wypowiedź Marko Vujina, rozgrywającego THW Kiel), to w ogólnym rozrachunku kielczanie są szanowani za granicą. Potwierdzają to słowa legendy niemieckiego szczypiorniaka, Stefana Kretzschmara: - Jeśli myślisz, że Kielce to najsłabszy zespół, to jesteś w sporym błędzie. W rzeczywistości to świetna drużyna, która ma potencjał, by pokonać Barcelonę. To będzie wyrównane spotkanie.
To właśnie z katalońskim klubem przyjdzie zmierzyć się mistrzom Polski w półfinałowym pojedynku. Czy podołają? Choć Barcelona ma obecnie jedną z najsilniejszych drużyn na świecie, to przecież nie ma rzeczy niemożliwych. Jeśli w bramce świetnie spisywać będzie się Sławomir Szmal, kontrataki wykańczać będzie Ivan Cupić, a Michał Jurecki po raz kolejny udowodni, że jest jednym z najlepszych rozgrywających na świecie, wszystko będzie możliwe.
Statystyki
Bilans meczów
U siebie
- zwycięstwa: 7
- remisy: 0
- porażki: 0
Na wyjeździe
- zwycięstwa: 6
- remisy: 0
- porażki: 1
Bramki zdobyte
- średnia bramek na mecz: 29,8 - łącznie 417
- średnia bramek w meczach u siebie: 30,0 - łącznie 210
- średnia bramek w meczach wyjazdowych:29,3 - łącznie 207
Bramki stracone
- średnia bramek na mecz: 24,4 - łącznie 342
- średnia bramek w meczach u siebie: 24,7 - łącznie 173
- średnia bramek w meczach wyjazdowych: 24,1 - łącznie 169
Najwyższe zwycięstwo:
Vive Targi Kielce - Metalurg Skopje 26:15 - 11 bramek
Najwyższa porażka:
Pick Szeged - Vive Targi Kielce 26:25 - 1 bramka
Najskuteczniejsi zawodnicy Vive Targów Kielce w LM 2012/13
M | Zawodnik | Liczba bramek | Liczba meczów | Śr./mecz |
---|---|---|---|---|
1 | Michał Jurecki | 72 | 14 | 5,14 |
2 | Ivan Cupić | 55 | 9 | 6,11 |
3 | Krzysztof Lijewski | 41 | 14 | 2,93 |
- | Rastko Stojković | 41 | 14 | 2,93 |
5 | Mateusz Jachlewski | 32 | 13 | 2,46 |
6 | Thorir Olafsson | 28 | 14 | 2,00 |
7 | Uros Zorman | 26 | 14 | 1,86 |
8 | Manuel Strlek | 20 | 10 | 2,00 |
9 | Tomasz Rosiński | 19 | 8 | 2,38 |
- | Denis Buntić | 19 | 12 | 1,58 |
- | Zeljko Musa | 19 | 14 | 1,36 |
12 | Grzegorz Tkaczyk | 15 | 11 | 1,36 |
13 | Karol Bielecki | 14 | 14 | 1,00 |
14 | Bartłomiej Tomczak | 13 | 8 | 1,63 |
15 | Piotr Grabarczyk | 1 | 13 | 0,08 |
16 | Kamil Buchcic | - | 11 | - |
- | Venio Losert | - | 7 | - |
- | Mateusz Mazur | - | 4 | - |
- | Sławomir Szmal | - | 14 | - |
[nextpage]Droga do Final Four
Szczegółowy przebieg poszczególnych występów Vive Targów Kielce w fazie grupowej, a następnie pucharowej przedstawia poniższy artykuł:
Kadra Vive Targów Kielce:
Nr | Zawodnik | Pozycja |
---|---|---|
12 | Sławomir Szmal | Bramkarz |
16 | Kamil Buchcic | Bramkarz |
20 | Venio Losert | Bramkarz |
4 | Bartłomiej Tomczak | Skrzydłowy |
15 | Mateusz Jachlewski | Skrzydłowy |
17 | Manuel Strlek | Skrzydłowy |
3 | Mateusz Mazur | Skrzydłowy |
9 | Thorir Olafsson | Skrzydłowy |
27 | Ivan Cupić | Skrzydłowy |
5 | Michał Jurecki | Rozgrywający |
14 | Karol Bielecki | Rozgrywający |
6 | Grzegorz Tkaczyk | Rozgrywający |
24 | Tomasz Rosiński | Rozgrywający |
23 | Uros Zorman | Rozgrywający |
19 | Krzysztof Lijewski | Rozgrywający |
22 | Denis Buntić | Rozgrywający |
2 | Piotr Grabarczyk | Obrotowy |
18 | Rastko Stojković | Obrotowy |
22 | Zeljko Musa | Obrotowy |