Drużyna z Zawiercia na początku obecnego tygodnia powróciła z wymagającego obozu treningowego, który odbywał się w Korczycach. Zawodnicy trenera Kamielina pracowali przede wszystkim nad odpowiednim przygotowaniem kondycyjnym i wytrzymałościowym, nic dziwnego, że tuż po jego zakończeniu narzekali na brak sił. - Zespół wrócił porządnie zmęczony, ale do pierwszego meczu mamy dziesięć dni, więc powoli wrócą nam siły - mówił opiekun Viretu.
Ekipa doświadczonego szkoleniowca wkrótce rozegra pierwsze gry sparingowe. Na początek zawiercianie wystąpią na mini turnieju w Piekarach Śląskich, gdzie obok miejscowej Olimpii zagra także drużyna z Czech (17-18 sierpnia). Tydzień później Viret weźmie udział w międzynarodowym turnieju w Malborku, a 26 sierpnia czeka go sparing z Górnikiem Zabrze.
Szczypiorniści z Zawiercia okres sparingowy zakończą turniejem w Końskich (przełom sierpnia i września) oraz pojedynczymi sprawdzianami z Olimpią Piekary Śląskie i KSSPR-em Końskie. - Tyle sparingów będzie nam wystarczyć. Odpowiednio powinny przygotować nas do trudów sezonu ligowego - uważa trener Kamielin. Jego zespół w 1. kolejce nowego sezonu zmierzy się na wyjeździe z Ostrovią Ostrów Wielkopolski.
