WP SportoweFakty
...więcej
  1. Start
  2. Piłka ręczna
  3. ORLEN Superliga Mężczyzn
  4. MKS Zagłębie Lubin
  5. Bartłomiej Jaszka
  6. Bartłomiej Jaszka dla SportoweFakty.pl: Rywale mieli dłuższą ławkę

Bartłomiej Jaszka dla SportoweFakty.pl: Rywale mieli dłuższą ławkę

Bartłomiej Jaszka w przyszłym sezonie nie zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów. - Wydaje mi się, że byliśmy lepsi od Hamburga - przyznaje rozczarowany reprezentant Polski.
Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
  • LM: Wielkie emocje w Hamburgu, dramatyczna lecz skuteczna pogoń HSV! Zespół Jaszki zagra w Pucharze EHF
Fuchse Berlin walkę o udział w najważniejszych europejskich rozgrywkach przegrało różnicą jednej bramki. Lisy w meczach z HSV dwukrotnie prowadziły kilkoma trafieniami, by wysiłek całego spotkania zmitrężyć w końcowych minutach. Pierwsze starcie zakończyło się remisem, choć jeszcze na kwadrans przed finałową syreną Lisy miały na swoim koncie o cztery gole więcej od rywali. Dwa dni później berlińczycy prowadzili nawet 19:14, a na pięć minut przed końcem było 26:24, później do siatki trafiali już jednak tylko rywale.

- Wyszło jak wyszło. W obu spotkaniach prowadziliśmy większą liczbą bramek, ale nie byliśmy w stanie tego dowieźć do końca. Zagraliśmy dwa naprawdę dobre mecze, ale rywale mieli nieco dłuższą ławkę i może to zadecydowało o tym, że to oni będą grać w Lidze Mistrzów - podsumowuje Jaszka. - Czy w pewnym momencie zabrakło nam koncentracji? Na pewno nie. Przeciwnicy mają jednak na każdej pozycji po dwóch, trzech zawodników i to oni w końcówce zachowali więcej sił. Wydaje mi się, że byliśmy lepsi od Hamburga, ale mecz nie trwa czterdzieści pięć minut. Liczy się końcowy wynik - dodaje rozgrywający w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Jeszcze dwa lata temu Lisy grały w turnieju Final Four Ligi Mistrzów. W poprzednim sezonie ich zwycięski marsz w 1/8 finału zatrzymali zawodnicy Atletico Madryt. Teraz drużynie z Berlina przyjdzie rywalizować w zdecydowanie mniej prestiżowym Pucharze EHF.

- Nie ma już co nad tym rozmyślać - przyznaje Jaszka. - Za chwilę zaczynamy nowy sezon, w środę czeka nas pierwszy ligowy mecz. Dzięki spotkaniom z HSV mieliśmy przetarcie przed startem Bundesligi. Porażki nie ma sensu rozpamiętywać. Idziemy naprzód, przed nami liga i Puchar EHF. Na tym musimy się skoncentrować i próbować zająć jak najlepsze miejsca - podsumowuje nasz rozmówca. Rozgrywki Bundesligi zespół Jaszki rozpocznie od starcia z MT Melsungen.

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
Skomentuj 3
Zgłoś błąd
inf. własna
Polecane
Komentarze (3)
 do serwisu aby dodać komentarz.
  • ręczny Zgłoś komentarz
    Berlińczycy byli w tym meczu zespołem co najmniej nie gorszym od Hamburga. W dwumeczu zresztą tak samo. Po 120 minutach walki zadecydowało zaledwie 1 trafienie. To pokazuje jak wyrównana
    Czytaj całość
    była ta rywalizacja. Lisy na pewno nie odstawały od Hamburga w tym dwumeczu. W drugim meczu niemal cały mecz prowadzili. Końcówkę zagrali słabiej i odpadli, ale nie zgodzę się z autorem pierwszego wpisu, że niby Lisy nie są klasowa drużynę bo zdarzył im się 5 minutowy przestój. Przestoje w meczach to coś normalnego i mogą się przytrafić każdemu. Nie da się grać takich meczów od 1 do 60 minuty równym tempem. Hamburg też miał przestoje w grze tyle, że we wcześniejszych fragmentach spotkania. Teraz gdy poziom w Europie się tak wyrównał będzie coraz więcej takich wyrównanych meczów, w których będą decydować detale. Kilka minut słabszej gry spowodowanej lepszą grą przeciwnika w obronie, lepszą grą bramkarza albo po prostu opadnięciem z sił (np. brak zmienników) itp.
    0 Odpowiedz
    Pokaż odpowiedzi
    • hbll Zgłoś komentarz
      Mam inne odczucia niż Bartek Jaszka. Wydaje mi się, że co dobrego można powiedzieć o Lisach (o 2gim meczu) to to, ze grali dobrze w obronie, a wybitne zawody grał Heinevetter. Do tego
      Czytaj całość
      rzucał świtne kontry - z czego padło kilkanaście bramek. Za to Jaszka z Horakiem mieli przynajmniej 8 strat. Do tego gegeralnie słabo w ataku pozycyjnym - na HSV to było za mało.
      0 Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi
      • Pan Robert Zgłoś komentarz
        Klasowe zespoły nie przegrywają w ten sposób meczów... Nie wrócę Lisom w tym sezonie nic wielkiego
        3 Odpowiedz
        Pokaż odpowiedzi
        Polacy za granicą DKB Handball Bundesliga HSV Hamburg Europejskie puchary Liga Mistrzów Piłka ręczna w Niemczech Piłka ręczna w Europie Berlin Niemcy Fuechse Berlin Piłka ręczna Bartłomiej Jaszka
        Od 20 lat jest na "emeryturze". Korzeniowski dla WP: Muszę pracować, aby utrzymać rodzinę
        ×
        Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl
        ×
        Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
        ×
        Sport na ×
        Jest decyzja EHF ws. protestu Industrii