Piotr Chrapkowski wraca do gry

Piotr Chrapkowski w Arenie Legionowo rozegrał swój trzeci mecz w barwach Vive Targów Kielce. Były gracz Orlen Wisły Płock wrócił na parkiet po urazie, którego doznał podczas turnieju Galeria Echo Cup.

Początkowo wydawało się, że absencja nowego nabytku mistrzów Polski potrwa nieco dłużej, zabieg oraz operacja poszły jednak po myśli Chrapkowskiego i utalentowany rozgrywający na parkiecie pojawił się już w trakcie ostatniego tego lata meczu kontrolnego.

- Wszystko przebiegło zgodnie z planem. Można powiedzieć, że dostałem najniższy wymiar kary, bo minęły trzy tygodnie i ja już zaczynam grać - cieszy się sam zainteresowany w rozmowie ze SportoweFakty.pl. - Problem z ręką jeszcze trochę mi doskwiera, kwestią kilku dni jest jednak to, żeby ból się uciszył i abym był już w pełni sprawny - dodaje.

Z szybkiego powrotu do zdrowia swojego zawodnika zadowolony jest trener, Bogdan Wenta. Na dojście do formy gracz Vive będzie jednak potrzebował trochę czasu. - Pracował bardzo solidnie, ale ten uraz trochę wszystko zachwiał i częściowo mu te przygotowania wypadły - przyznaje szkoleniowiec mistrzów Polski. - Zarówno on, jak i Michał Jurecki mają mniej rozegranych spotkań, ale z czasem powinni dojść do siebie.

Już za nieco ponad tydzień w rozpoczynającym ligowy sezon spotkaniu z Górnikiem Zabrze Chrapkowski z pewnością pojawi się już na parkiecie w większym wymiarze czasowym. O miejsce w składzie nie będzie mu jednak łatwo, oprócz niego i Jureckiego Wenta przy obsadzie lewej połówki może bowiem korzystać także z usług Karola Bieleckiego i Grzegorza Tkaczyka.

Komentarze (4)
avatar
Mr CameleoN
31.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Informacja z ostatniej chwili Chrapkowski kontuzjowany z powodow zoladkowych zjadl Kebaba z sosem Holenderskim 
avatar
Mr CameleoN
30.08.2013
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
pare kolejek i znowu bedzie kontuzja 
avatar
nafciarz_zks
30.08.2013
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
zmieńcie zdjęcie plis. ten typek nie ma nic wspólnego z Wisłą Płock 
avatar
kibic95
30.08.2013
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
szkoda , że w Płocku tak szybko nie wracał do zdrowia ...