Inauguracyjne zwycięstwo Miedziowych - relacja z meczu MKS Zagłębie Lubin - KS Gwardia Opole

MKS Zagłębie Lubin w 1. kolejce nie pozwoliło Gwardzistom urwać punktów na swoim terenie. W tej dramatycznej końcówce mogło się wydarzyć wszystko, ale drużyna Dariusza Bobrka zachowała zimną krew.

Sobotnie spotkanie rozpoczęło się od udanej parady byłego zawodnika MKS Zagłębia Lubin - Adama Malchera. Następnie, swoją pierwszą bramkę w sezonie zdobył Paweł Prokop, na co szybko odpowiedział Dawid Przysiek. W 5. minucie meczu po celnym strzale Jakuba Kłody Gwardia wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Drużyna Miedziowych odrobiła straty, a mecz toczył się od tego momentu bramka za bramkę. Jak się później okazało, jedynie przez pierwszy kwadrans, ponieważ do głosu doszedł zespół szkoleniowca Dariusza Bobrka.

Team przyjezdnych nie był w stanie przełamać lubińskiej defensywy i pokonać Bartosza Dudka, który tego dnia spisywał się znakomicie. Zaniepokojony wynikiem trener Marek Jagielski rotował składem i szukał innych rozwiązań, aby dogonić gospodarzy. Dodatkowo w kadrze na mecz zabrakło podstawowego gracza opolskiego klubu - Pawła Adamczaka, który nie przyjechał do Lubina z powodu choroby.

Michał Bartczak zdobył bramkę na wagę zwycięstwa
Michał Bartczak zdobył bramkę na wagę zwycięstwa

MKS Zagłębie Lubin po koncertowej grze i odskoczyło w 42. minucie Gwardzistom na sześć trafień. Wydawało się, że gospodarze spotkania spokojnie dowiozą wynik do końca, ale nic bardziej mylnego. Jak powiedział bramkarz Miedziowych - Bartosz Dudek: za szybko uwierzyliśmy, że dwa punkty są nasze i straciliśmy sporą przewagę.

Warto dodać, że para sędziowska w ostatnich dziesięciu minutach spotkania pokazała aż trzykrotnie czerwień! Grzegorz Garbacz wraz z Jakubem Płócienniczakiem skończył przedwcześnie grę przez gradację kar, a Marcin Śmieszek opuścił boisko za faul bez piłki na Dawidzie Przysieku.

Dwie minuty przed końcem, kiedy wynik spotkania był jeszcze otwarty, KS Gwardia Opole zaczęła grać "każdy swego", co widocznie zaskoczyło podopiecznych trenera Dariusza Bobrka. W 59. minucie Jakub Kłoda zdobył bramkę kontaktową, a na parkiecie znowu zrobiło się gorąco. MKS Zagłębie Lubin zachowało jednak w ostatnich sekundach więcej zimnej krwi, zdobywając tym samym cenny komplet punktów w inauguracyjnym spotkaniu.

MKS Zagłębie Lubin – KS Gwardia Opole 29:28 (15:12)

MKS Zagłębie Lubin: Dudek – Michałów, Stankiewicz 2, Gumiński 7, Rosiek 4, Przysiek 3, Kużdeba, Marciniak, Szymyślik 8, Wolski, Paluch, Bartczak 4, Starzyński 1.

KS Gwardia Opole: Donosewicz, Malcher – Śmieszek, Swat 2, Szolc 5, Kłoda 2, Drej 3, Serpina, Vukcević 5, Adamczak Piotr 2, Garbacz 2, Prokop 1, Płócienniczak 3, Migała 3, Lasoń.

Kary: MKS Zagłębie Lubin - 10 minut, KS Gwardia Opole - 14 minut

Sędziowie: Krawczyk, Wojtyczka

Widzów: 290 (w tym grupa kibiców z Opola)

Komentarze (9)
avatar
fanatyk OP
13.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
do jakiego spadku zastanow sie co ty mowisz 
avatar
Piotr Krysa
9.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
obie druzyny kandydaci do spadku ... sorki 
avatar
fanatyk OP
8.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
GWARDIO JESTESMY Z WAMI TRZYMAMY ZA WAS KCIUKI 
avatar
Golden_CK
8.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Środek rozegrania: 
avatar
GRZECHO77
8.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kurde co to za parodia Vukcević 5 bramek nowy zawodnik Gwardii a tu ani słowa nic się nie można dowiedzieć od tych pseudo redaktorzyn !!!!