Łukasz Białaszek: Nie skupiamy się na innych

Nielbiści pomyślnie zainaugurowali nowy sezon ligowy. Przed wągrowczanami 2. kolejka, w której na własnym terenie podejmować będą zespół VETREX Sokół Kościerzyna.

Zdaniem Łukasza Białaszka, żółto-czarni podeszli do pierwszego meczu tegorocznych rozgrywek odpowiednio zmotywowani. - Chcieliśmy oczywiście wygrać. Wiadomo, że pierwsze spotkania ligowe są trudne. Każda drużyna pragnie dobrze otworzyć sezon, jest zmobilizowana. Trochę, jakby na własne życzenie, wdarła się w nasze szeregi nerwowość. Pojawiły się błędy. Stąd taki, a nie inny wynik - tłumaczy skrzydłowy Nielby Wągrowiec.

Czy w poznańskiej hali wągrowiecka drużyna zaprezentowała się pozytywnie? - Funkcjonowała dosyć dobrze. Wszystko idzie we właściwym kierunku. Odrobinę szwankowała w naszym wykonaniu skuteczność. Być może spowodowane to było
nerwowością. Chyba jeszcze nie jesteśmy w takim rytmie, w jakim powinniśmy być. W każdym meczu będzie jednak coraz lepiej - ocenia nielbista.

- Przed nami trochę niewiadomych - twierdzi Łukasz Białaszek
- Przed nami trochę niewiadomych - twierdzi Łukasz Białaszek

W 2. kolejce piłkarze ręczni Nielby podejmować będą w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji drużynę Vetrex Sokół Kościerzyna. Mecz odbędzie się w sobotę (21 września) o godz. 17.00. Potem nielbistów czeka wyjazd do Gdańska. - Przed nami trochę niewiadomych. W poprzednim sezonie występowaliśmy w innej grupie, walcząc z innymi zespołami. Rywale, z którymi teraz przyjdzie nam się zmierzyć, nie są nam znani. Nie przejmujemy się jednak tym faktem. Nie skupiamy się na innych, ale na sobie. Na doskonaleniu własnej gry. Chcemy dobrze się zaprezentować. Do spotkania z Wybrzeżem pozostało trochę czasu. Nie ma co wybiegać zbyt daleko w przyszłość. Może się jeszcze sporo wydarzyć - kontuzje, problemy zdrowotne. One mogą wpłynąć na dyspozycję. Na razie skupiamy się na przygotowaniach do spotkania z drużyną z Kościerzyny - wyjaśnia Łukasz Białaszek.

Źródło artykułu: