Byłe mistrzynie kraju do środowego starcia przystąpią w doskonałych humorach. Po czterech kolejkach podopieczne Jensa Steffensena mają na swoim koncie komplet punktów, a w miniony weekend zdobyły twierdzę Lublin, pokonując w wyjazdowym starciu broniące tytuły szczypiornistki MKS-u Lublin. I choć cenne zwycięstwo w stolicy województwa lubelskiego dodało gdyńskiej ekipie sporo animuszu, to dobre nastroje studzi nieco Iwona Niedźwiedź: - W środę czeka nas zupełnie inny mecz. MKS a Zagłębie to całkiem różne zespoły - stwierdza reprezentacyjna rozgrywająca.
Po niedzielnym tryumfie w Lublinie zawodniczki Vistalu rozpoczęły misję "Zagłębie". Poniedziałkowy i wtorkowy trening odbyły się właśnie pod kątem przygotowania pod spotkanie z Miedziowymi. - Skupiałyśmy się na tym jak Zagłębie w ataku i jak powinnyśmy rozwiązywać pewne sytuacje. W Lublinie nie zachwyciłyśmy grą w ataku, ale mecze w piłce ręcznej wygrywa się obroną - trafnie zauważa Niedźwiedź.
34-letnia rozgrywająca ma świadomość, że jej zespół czeka w środę niezwykle trudne zadanie. - Vistalowi zawsze lepiej grało się z Lublinem, niż z Zagłębiem. Miedziowe grają bardzo ofensywną obronę, do tego szybko biegają do kontry. My jednak ćwiczyłyśmy pewne warianty przeciwko takiej defensywie. W środę zobaczymy czy jesteśmy już na tyle zgrane, żeby powalczyć z Zagłębiem - dodaje na koniec. Spotkanie Vistalu z Zagłębiem Lubin zaplanowane zostało na godzinę 19:00.
II linia Zagłębia - Semeniuk, Obrusiewicz ( Pielesz) - moim zdaniem 10 bramek
to zrobi różnicę