Vive lepsze na szczycie, trwa zwycięski marsz Pogoni - podsumowanie 5. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn

Kamil Kołsut 07 Października 2013, 09:09

Kolejna wojna dla Kielc

- Mecz miał dwa oblicza, w pierwszej połowie dobrze sobie radzili rywale. Nam było bardzo trudno utrzymać Mariusza Jurkiewicza, który grał z ogromną determinacją. Cieszymy się, że wygraliśmy to spotkanie, choć było bardzo trudno, a w tej hali wydawało się prawie niemożliwe - nie krył w trakcie konferencji prasowej po pierwszym tej jesieni odcinku świętej wojny cytowany przez Polską Agencję Prasową trener Vive, Bogdan Wenta.

Starcie kielczan z Nafciarzami było pełne emocji, a o końcowym wyniku zadecydowały wyższa sportowa klasa oraz szersza ławka mistrzów Polski. W ekipie gospodarzy klasą dla siebie był Jurkiewicz, grą Vive znakomicie kierował z kolei Uros Zorman. Swój najlepszy mecz w barwach ekipy Wenty rozegrał ponadto Julen Aguinagalde, a skutecznością imponował Ivan Cupić. Przed szansą na rewanż podopieczni Manolo Cadenasa staną już w najbliższą niedzielę.

Przebudzenie beniaminka

Gwardia Opole wygrała swój pierwszy mecz w tym sezonie PGNiG Superligi. Po ubiegłotygodniowym remisie z SPR Stalą Mielec tym razem zespół Marka Jagielskiego sięgnął po komplet oczek, pokonując KPR Legionowo. Sobotnie spotkanie miało dla obu ekip kolosalne znaczenie. Opolanie byli zespołem lepszym, górując na rywalem spokojem i doświadczeniem.

Gwardziści odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

Obcokrajowiec kolejki. Marko Vukcević. Obieżyświat z Opola był głównym aktorem przedstawienia, jakie wystawili kibicom szczypiorniści w Arenie Legionowo. Doświadczony zawodnik był w ekipie Gwardzistów liderem z prawdziwego zdarzenia. Walczył, dogrywał i rzucał, trafiając do siatki w bardzo ważnych momentach. Ostatecznie sobotnie spotkanie zakończył z dorobkiem siedmiu bramek.