W bieżącym tygodniu operację ramienia przeszedł Kim Andersson, który na co dzień gra w KIF Kolding. Zawodnik będzie musiał przez wiele tygodni odpoczywać od piłki ręcznej. - Nie zagram od trzech miesięcy do pół roku. Jeśli powrócę na parkiet za trzy miesiące, to będę miał szczęście - stwierdził Szwed w rozmowie ze skandynawskimi mediami.
Wykonane przed zabiegiem prześwietlenia nie wykazały poważnego urazu. Jednak interwencja chirurgiczna musiała być większa niż pierwotnie zakładano. - To bardzo zła wiadomość, zwłaszcza dla Kima, ale również dla szwedzkiej piłki ręcznej - powiedział trener kadry narodowej, Staffan Olsson.