Orlen Wisła Płock jedzie do Kwidzyna bez sześciu zawodników
Orlen Wisła Płock do meczu z MMTS-em Kwidzyn przystąpi w czternastoosobowym składzie. Do grona kontuzjowanych zawodników dołączył Mateusz Piechowski.
- W sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, trudno o odpowiednią intensywność nawet jednego treningu - martwi się trener wicemistrzów Polski, Manolo Cadenas. W meczu z drużyną Krzysztofa Kotwickiego będzie on miał do dyspozycji czternastu zawodników, w tym trzech bramkarzy. Przetrzebiona jest zwłaszcza druga linia Wisły. Wraz z niebędącym jeszcze w pełni sił Petarem Nenadiciem stworzą ją Bostjan Kavas, Nikola Eklemović, Ivan Milas oraz Janko Kević.
Dopinany w ostatniej chwili transfer tego ostatniego, a także pozyskanie Vedrana Zrnicia okazały się dla wicemistrzów Polski zbawieniem. Ze względu na urazy w ostatnich tegorocznych meczach powinni oni odgrywać na parkiecie kluczowe role. Dla Kevicia będzie to także walka o przedłużenie kontraktu. - Janko pokazał, że jest w stanie nam pomóc. Przed nim jednak kolejne cztery sprawdziany, w których musi jeszcze potwierdzić przydatność do zespołu - mówi Cadenas. Środowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.