Wszystkie trzy kończące weekend spotkania jeszcze przed pierwszymi gwizdkami zapowiadały się niezwykle ekscytująco. Co ciekawe, najwięcej emocji dostarczył ten mecz, w którym teoretycznie miało ich zabraknąć - czyli rywalizacja KS Azotów Puławy z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Ostatnia w tabeli drużyna z województwa łódzkiego dość niespodziewanie stawiła faworyzowanym rywalom opór, przed przerwą wychodząc nawet na dwubramkowe prowadzenie (19:17). Po zmianie stron podopieczni Rafała Kuptela zażarcie bronili wcześniej wypracowanej przewagi, jednocześnie nie pozwalając gospodarzom na odrobienie strat. Losy meczu ważyły się do ostatnich sekund i po zaciętej walce padł remis 32:32.
Wpadki Azotów w meczu z teoretycznie słabszym rywalem nie powtórzyli zaś gracze Vive Targów Kielce. Po trzech kolejnych porażkach w rozgrywkach Ligi Mistrzów i burzy związanej z obniżką formy, podopieczni Bogdana Wenty udowodnili na parkiecie jednego z pretendentów do medalu, że słowo kryzys już ich raczej nie dotyczy. Kielczanie grali kapitalnie w defensywie, pewnie w ataku, dodatkowo dobre zawody między słupkami rozgrywał Venio Losert, dzięki czemu losy rywalizacji rozstrzygnięte był już przed przerwą (20:10). Po zmianie stron mistrzowie Polski poszli za ciosem, dając rzucić rywalom ledwie 20 bramek w całym spotkaniu.
Po remisie wywalczonym w środku tygodnia z Orlen Wisłą Płock, za ciosem nie poszli szczypiorniści MMTS-u Kwidzyn. Drużyna Krzysztofa Kotwickiego na własnym parkiecie uległa trzeciej w tabeli Gaz-System Pogoni Szczecin, która odniosła tym samym już dziewiąte zwycięstwo w sezonie. Pierwsza połowa meczu przebiegała jednak w większości pod dyktando gospodarzy, którzy w 15. minucie prowadzili 10:7. Zespół Rafała Białego jeszcze przed przerwą odrobił jednak straty, a po wznowieniu gry w 36. minucie wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do końcowego gwizdka. Gazownicy tryumfując na ciężkim terenie w Kwidzynie potwierdzili, że ich wcześniejsze świetne wyniki nie były przypadkiem.
MMTS Kwidzyn - Gaz-System Pogoń Szczecin 26:33 (15:15)
Najwięcej bramek: dla MMTS - Kamil Sadowski 9, Adrian Nogowski 5, Michał Peret i Paweł Genda po 3, dla Pogoni - Mateusz Zaremba 7, Siergiej Szyłowicz 5, Bartosz Konitz 5.
Górnik Zabrze - Vive Targi Kielce 20:35 (10:20)
Najwięcej bramek: dla Górnika - Bartłomiej Tomczak i Mariusz Jurasik po 4, Patryk Kuchczyński i Michał Kubisztal po 3, dla Vive - Julen Aguinagalde 6, Manuel Strlek 5.
KS Azoty Puławy - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 32:32 (17:19)
Najwięcej bramek: dla Azotów - Michał Szyba 10, Piotr Masłowski 5, Jan Sobol, Adam Babicz - po 4; dla Piotrkowianina - Wojciech Trojanowski 10, Marcin Tórz 8, Marek Daćko 4.
# | Drużyna | M | Z | Ppd | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | NMC Górnik Zabrze | 3 | 3 | 0 | 0 | 89:73 | 6 |
2. | Wybrzeże Gdańsk | 3 | 2 | 0 | 1 | 74:79 | 4 |
3. | Chrobry Głogów | 3 | 1 | 0 | 2 | 90:98 | 2 |
4. | KPR Gwardia Opole | 3 | 0 | 1 | 2 | 94:107 | 1 |
Kowalczyk-pisałem o nim juz dawno że to pomyłka i aby przeszkad Czytaj całość
Zremisowac u siebie z ostatnią drużyną drużynie która ma aspiracje medalowe nie wypada.
Z meczu na mecz coraz gorzej to wygląda a Czytaj całość