Adam Wiśniewski: W naszej grupie może być wesoło
Za niespełna dwa tygodnie reprezentacja Polski rozpocznie rywalizację o tytuł najlepszej drużyny Europy. - Ciężko powiedzieć, na co nas stać - przyznaje Adam Wiśniewski.
W najbliższy weekend Polacy wezmą udział w Turnieju Noworocznym. Zespół Michaela Bieglera czekają towarzyskie starcia z Węgrami, Białorusią i Czechami. Mecze te dadzą wstępną odpowiedź na pytanie o to, w jakiej dyspozycji są obecnie biało-czerwoni.
Rywalizację na mistrzostwach Europy nasz zespół rozpocznie trzynastego stycznia. - Ciężko powiedzieć, na co nas stać i o co będziemy grać. Jak na razie nie mieliśmy jeszcze spotkania w tej sprawie i nie mamy wyznaczonych konkretnych celów - przyznaje Wiśniewski.
W fazie grupowej biało-czerwonych czekają ciężkie mecze. - Z Serbami od kilku lat toczymy wyrównane boje i albo my wygrywamy jedną bramką, albo oni. Są wicemistrzami Europy, w Danii będą bronić srebra i już teraz zapowiadają, że jadą tam po medal. Następnie zmierzymy się z Rosjanami, a na koniec czeka nas Francja. O ile pamiętam, to jako Polakom nigdy nie udało się nam z Trójkolorowymi zwyciężyć - zaznacza doświadczony zawodnik. - Grupa jest ciężka. Każdy może w niej wygrać z każdym. Może być wesoło - kończy.
Wspieraj naszych w Danii! Jedź na mistrzostwa Europy w piłce ręcznej!