Jeszcze na początku stycznia wydawało się, że ze względu na uraz przywodziciela lewej nogi doświadczony zawodnik może opuścić duński turniej. Aguinagalde ostatecznie znalazł się jednak w ścisłej kadrze mistrzów świata na europejski czempionat. W dwóch pierwszych meczach na parkiecie wprawdzie się nie pojawił, już niebawem powinien jednak wspomóc swoją drużynę.
- Mam nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej - mówi o swoim powrocie sam zainteresowany na łamach oficjalnej strony internetowej kieleckiego klubu. - Wspólnie z fizjoterapeutami ciężko trenujemy. Myślę, że może jeszcze nie na mecz z Islandią, ale na spotkania drugiej rundy będę już gotowy i pomogę naszej reprezentacji - dodaje.
Hiszpanie udział w mistrzostwach Europy rozpoczęli od zwycięstw nad Węgrami i Norwegami. Gracze Manolo Cadenasa już teraz są pewni awansu do kolejnej fazy rozgrywek. W drugiej rundzie najlepszy zespół świata stawi czoła Duńczykom oraz najprawdopodobniej Macedończykom i Austriakom.