Dumoulin zatrzymał biało-czerwonych - relacja z meczu Polska - Francja

Polscy szczypiorniści po znakomitym widowisku minimalnie przegrali z Francuzami. Bohaterem Trójkolorowych był Cyril Dumoulin.

Biało-czerwoni przystąpili do meczu osłabieni brakiem Roberta Orzechowskiego. W kadrze polskiej drużyny znalazł się za to Bartłomiej Jaszka, który jeszcze dzień wcześniej odczuwał skutki lekkiego urazu doznanego w starciu z Serbami. - Wiemy, że musimy poprawić grę w ataku - przyznawał przed pierwszym gwizdkiem rozgrywający reprezentacji Polski, Mariusz Jurkiewicz. I na parkiecie faktycznie było widać postęp.

Obie drużyny rozpoczęły mecz nerwowo. W starcie z Trójkolorowymi znakomicie wprowadził się Piotr Chrapkowski, który w ciągu trzech minuty zaliczył bramkę, asystę oraz udany blok. Po drugiej stronie boiska natarcia rywali kreowali Daniel Narcisse oraz Nikola Karabatić, z rozpracowaniem polskiej defensywy francuskie gwiazdy miały jednak spory problem.

Biało-czerwoni prowadzili z mistrzami olimpijskimi wyrównaną grę, zaporę w bramce nie do przejścia postawił naszej drużynie jednak Dumoulin. Francuski golkiper odbijał piłki ze znakomitą skutecznością, długimi momentami w budowaniu statystyk pomagali mu jednak Polacy, regularnie oddając rzuty z nieprzygotowanych pozycji.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Polacy przez dwadzieścia pięć minut prowadzili z Francuzami grę rozsądną i konsekwentną. Piach w tryby maszyny Michaela Bieglera zaczął sypać się pod koniec pierwszej części gry, co w połączeniu z fantastyczną dyspozycją Karabaticia sprawiło, że w pewnym momencie Francuzi prowadzili już nawet różnicą trzech trafień, by ostatecznie na przerwę zejść z jednym golem zaliczki.

Drugą część gry biało-czerwoni zainaugurowali dwoma skutecznymi kontrami Przemysława Krajewskiego. Znakomici Karabatić i Dumoulin odskoczyć z wynikiem naszej drużynie jednak nie pozwolili. W czterdziestej minucie - gdy na tablicy świetlnej w hali w Aarhus widniał remis - do gry polskiego zespołu włączył się wreszcie bezradny do tej pory między słupkami Sławomir Szmal. Dobre interwencje doświadczonego golkipera najwyraźniej rozkojarzyły jednak naszą drużynę, po chwili dwoma golami przegraliśmy bowiem własną przewagę, a rzut karny zmarnował Bartosz Jurecki.

W finałowy kwadrans meczu Trójkolorowych trzema trafieniami wprowadził William Accambray. Na domiar złego pomocną dłoń rywalom podał Adam Wiśniewski, marnując dwie sytuacje sam na sam z bramkarzem. Na trzy minuty przed finałową syreną gola kontaktowego rzucił Chrapkowski, a stan meczu wyrównał Mariusz Jurkiewicz. Następnie do siatki trafił Igor Anic. Finałową akcję rozgrywali Polacy, rzut Michała Jureckiego odbił jednak Dumoulin.

Polska - Francja 27:28 (14:15)

Polska: Szmal (9/37 - 24%) - Jaszka 2, Lijewski 4, Bielecki, Wiśniewski 1, B. Jurecki 3, M. Jurecki 2, Grabarczyk, Jurkiewicz 1, Syprzak, Łucak 5, Krajewski 2, Szyba 1, Chrapkowski 4.
Karne: 0/1.
Kary: 12 min.

Francja: Dumoulin (17/44 - 39%) - Fernandez 3, Anic 4, Narcisse, Nyokas 1, N. Karabatić 8, Grebille, Accambray 4, Abalo 2, Sorhaindo 2, Guigou 4, N. Karabatić.
Karne: 2/2.
Kary: 12 min.

Kary: Polska - 12 min. (Bielecki - 4 min., Grabarczyk, Jurkiewicz, Chrapkowski, M. Jurecki - 2 min.) oraz Francja - 12 min. (L. Karabatić - 4 min., Abalo, Sorhaindo, Anic, Narcisse - 2 min.).

Tabela grupy C

MDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Francja 3 3 0 0 94:83 6
2 Polska 3 1 0 2 70:70 2
3 Rosja 3 1 0 2 77:84 2
4 Serbia 3 1 0 2 73:77 2
Komentarze (309)
Paweł P
17.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przegraliśmy wygrany mecz,ale wciąż jest szansa na wyjście z grupy. 
avatar
Paulina Rabczyńska
16.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Całkiem dobry mecz w naszym wykonaniu,problem polega na tym,że mimo wszystko zostają błędy z meczu z Serbią:
1. Skuteczność ( całkowita tragedia ) zrobiliśmy z bramkarza mistrza a tak naprawdę
Czytaj całość
avatar
Ahri
16.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie, po tym meczu przede wszystkim na plus zmiana mentalności. Było odważniej, bez kompleksów, z prostopadłymi atakami z drugiej linii - że przy okazji mało efektywnie to już niestety kwes Czytaj całość
avatar
ck
16.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wytłumaczcie mi, o co chodzi z tym żeby z Rosja nie wygrac wiecej niż trzema? 
avatar
nafciarz_zks
16.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mam taką refleksję po dwóch meczach biało-czerwonych,że Biegler kurczowo trzyma się zawodników,których zna z gry w bundeslidze. Mam ty na myśli Lijka, Jaszke, Shreka, Kolę i Kasę.
Dał w bardzo
Czytaj całość